42-letni mężczyzna usłyszał zarzuty znęcania się nad osobami z którymi mieszkał matką oraz babcią. Dziś na wniosek prokuratury sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na 3 miesiące. Za znęcanie się nad bliskimi może mu grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Poszkodowane to matka i babcia 42-latka. Mężczyzna był już wcześniej karany za taki czyn. Zgłoszenie dotyczyło znęcania się od początku 2014 roku do teraz. W tym czasie mężczyzna mieszkając z kobietami wywoływał u nich ciągle poczucie zagrożenia. Upijał się, wszczynał awantury podczas, których dochodziło również do rękoczynów - szarpania i popychania. 42-latek w trakcie jednej z takich awantur podniósł część wersalki, na której leżała starsza kobieta. Zdarzało się też, że będąc pijanym popychał staruszkę poruszającą się przy tzw. balkoniku. Policjanci, którzy zostali wezwani w piątek wieczorem na interwencję zatrzymali pijanego i agresywnego 42-latka. Kobiety zostały przesłuchane, a sam agresor usłyszał zarzuty. Sprawca jeszcze w trakcie interwencji odgrażał się swoim ofiarom. Policjanci oraz prokurator złożyli do sądu wniosek o jego tymczasowe aresztowanie. Dziś sąd zdecydował o jego aresztowaniu. Za znęcanie się może mu grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
asp. Krzysztof Nowacki, KMP w Elblągu
