Sąd Rejonowy w Elblągu aresztował tymczasowo na 3 miesiące 58-letniego Włodzimierza G. Mężczyzna znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoją córką oraz byłą żoną.
Sprawca po rozwodzie mieszkał z kobietą w jednym mieszkaniu. Dochodziło w nim do awantur i przemocy. Kobiety przerwały milczenie. Teraz domowy oprawca czas do rozprawy spędzi „za kratkami”. Za znęcanie się nad rodziną może mu grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z Elbląga prowadzący sprawę ustalili, że 58-latek mógł się znęcać nad byłą żoną nawet od kilkunastu lat. Gdy kobiety przerwały milczenie okazało się, że można szybko zebrać materiał dowodowy i odizolować agresora od ofiary. Tak stało się gdy zaczęły rozmawiać z policjantami. Z zeznań kobiet i świadków wynikało, że 58-latek wielokrotnie je wyzywał, groził pozbawieniem życia a także poniżał. W mieszkaniu dochodziło także do rękoczynów. Jako, że zachodziła obawa iż sprawca spełni swoje dotychczasowe groźby policjanci wnioskowali wraz z prokuratorem o tymczasowe aresztowanie mężczyzny. Sąd przychylił się do tego wniosku dodatkowo uzasadniając swą decyzję tym, iż 58-latek może próbować nakłaniać świadków do zmiany zeznań. Teraz czas do rozprawy Włodzimierz G. spędzi w areszcie. To jednak nie koniec. To sąd zadecyduje o wymiarze kary dla niego. Za znęcanie się Kodeks Karny przewiduje nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z Elbląga prowadzący sprawę ustalili, że 58-latek mógł się znęcać nad byłą żoną nawet od kilkunastu lat. Gdy kobiety przerwały milczenie okazało się, że można szybko zebrać materiał dowodowy i odizolować agresora od ofiary. Tak stało się gdy zaczęły rozmawiać z policjantami. Z zeznań kobiet i świadków wynikało, że 58-latek wielokrotnie je wyzywał, groził pozbawieniem życia a także poniżał. W mieszkaniu dochodziło także do rękoczynów. Jako, że zachodziła obawa iż sprawca spełni swoje dotychczasowe groźby policjanci wnioskowali wraz z prokuratorem o tymczasowe aresztowanie mężczyzny. Sąd przychylił się do tego wniosku dodatkowo uzasadniając swą decyzję tym, iż 58-latek może próbować nakłaniać świadków do zmiany zeznań. Teraz czas do rozprawy Włodzimierz G. spędzi w areszcie. To jednak nie koniec. To sąd zadecyduje o wymiarze kary dla niego. Za znęcanie się Kodeks Karny przewiduje nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
asp. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu