Kolego sympatyczny, on raczej nie był pijany podczas klutni bo by go wtedy policja zabrała od razu nie dając sie poklucic i nabrać rozpędu do przywalenia w szybę i ucieczki.
Zatrzymał go jakiś czas pózniej policyjny patrol, czyli ze nasz wtorkowy bohater miał czas sie naj. bac po tym całym zajściu. Ja tez se wypić kilka piwek po dniu pełnym wrażeń.