UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Byłem przy pomniku by zaakcentować jedność z żegnającymi Papieża. Ludzie w większości byli tam całą duszą a nie tylko ciałem. Nie wiem tylko kim był ten pan przy mikrofonie śpiewał 2 czy trzecim głosem i bez przerwy jakimś falsecikiem pokrzykiwał by podnosić świeczki . Raziło mnie to pokrzykiwanie i wydawanie komend. Ludzie sami wiedzieli kiedy to zrobić i ten „kapral” był zupełnie zbędny.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    obecny(2005-04-12)
  • I cały misterny plan Ojca Świętego, wszystko to, co przez całe swoje życie chciał nam przekazać, a szczególnie przez 26 lat swojego pontyfikatu, legło w gruzach... Ja myślałam, że ludzie się zmienią i cały ten zryw to nie będzie tylko zryw, tylko coś nam w tych głowach i sercach się pozmienia. o czym Wy w ogóle rozprawiacie? Bądźmy poprostu innym, DOBRYMI ludźmi, zmieńmy się, tak jak tego chce Bóg i Ojciec Święty. on pokazał nam co mamy robić, a my ciągle nie możemy się zmobilizować do tego, żeby zauważyć i wypełnić misję Jana Pawła Wielkiego..... Najlepiej to wytykać błędy innym, nie widząc "belki w swoim oku"! "A przecież nie cały umieram. To co we mnie niezniszczalne trwa! Teraz staję twarzą w twarz z Tym, który Jest!" Więcej serca i wiary życzę!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    andzieja(2005-04-12)
Reklama