UWAGA!

Będzie proces wyborczy?

 Elbląg, Będzie proces wyborczy?
fot.arch.portEl

Ja nie pisałem żadnej prośby do pana przewodniczącego Napieralskiego, aby umożliwił mi kandydowanie z Sojuszu, ewentualnie poparcie Sojuszu, to jest nie prawda – mówi prezydent Henryk Słonina i zapowiada pozew do sądu przeciw Witoldowi Gintowt-Dziewałtowskiemu w trybie wyborczym. Kiedy zamierza złożyć pozew? – Może w piątek mi się uda złożyć.

Początek konfliktu opisaliśmy w tekście „Jak to z Napieralskim było?”.
       W czwartek (4 listopada), na konferencji prasowej Elbląskiego Dobrego Samorządu, z ramienia którego ubiega się o reelekcje, prezydent Henryk Słonina ustosunkował się do środowych wypowiedzi Witolda Gintowt-Dziewałtowskiego.
       – Ja nie pisałem żadnej prośby do pana przewodniczącego Napieralskiego, aby umożliwił mi kandydowanie z Sojuszu, ewentualnie poparcie Sojuszu, to jest nie prawda – powiedział prezydent Henryk Słonina (przypomnę tylko, że w wypowiedzi posła nie było mowy o prośbie pisemnej). – Będąc w Warszawie odbyłem krótką rozmowę z panem Napieralskim, ale nie dotyczyła tej sprawy, w ogóle na temat mojego kandydowania nie rozmawialiśmy, odnośnie Sojuszu. Natomiast powiedziałem panu Napieralskiemu, że jeżeli zdecyduję się kandydować, to na pewno nie będzie to z Sojuszu, to jest do sprawdzenia.
       Jeżeli do procesu dojdzie, przewodniczący SLD Grzegorz Napieralskie z pewnością będzie świadkiem w sprawie i chyba dopiero wówczas będzie można to sprawdzić.
       – O szczegółach [rozmowy z Grzegorzem Napieralskim – PD] nie chciałbym mówić – kontynuował prezydent Słonina. – Przyjdzie czas. Tego, co mi przekazał pan Napieralski, bez uzgodnienia z nim nie mogę powtórzyć, dotyczyło to między innymi kandydowania pana posła Dziewałtowskiego. Poinformowałem również panu Napieralskiego i tego się nie wypieram, że jeżeli Lewica wystawi innego kandydata na prezydenta Elbląga, ja nie będę kandydował. Jeżeli wystawi Dziewałtowskiego, to będę kandydował z Dobrego Samorządu.
       Prezydent Słonina o swoim konkurencie: – Pracowałem z panem Dziewałtowskim i wiem, jak wyglądałaby praca pana Dziewałtowskiego. Byłem jego zastępcą i wiem, na czym koncentrował się Pan Prezydent.
       Pytanie dziennikarza: – To była prezydentura niekorzystna dla Elbląga? Tak to rozumieć?
       Henryk Słonina: – Tak i chcę powiedzieć, że po trzech latach został posłem i rzadko bywał w Elblągu, bo obowiązki poselskie były bardzo duże. [obecna ordynacja wyborcza zabrania łączenia funkcji posła z funkcją prezydenta miasta – PD].
       Pozew Henryka Słoniny ma dotyczyć jeszcze jednej wypowiedzi Witolda Gintowt-Dziewałtowskiego: – Nieprawdą jest też, że Zarząd SLD wykluczył mnie z SLD, ponieważ nie płaciłem składek – twierdzi Henryk Słonina. – Przesłałem do Zarządu SLD pismo, w którym napisałem, że rezygnuję z członkowstwa, ponieważ mam całkiem inne poglądy na temat rozwoju miasta, niż pan Dziewałtowski.
       Czy prezydent Słonina złoży pozew, przekonamy się niebawem. Jeśli do procesu dojdzie, jeszcze przed wyborami dowiemy się, kto w tej sprawie mówi prawdę.
      
      
Piotr Derlukiewicz

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
Reklama