UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • L. Krasulski to przecież plecak prezesa
  • Mój ci on!
  • A dzięki komu nie ma 70 lat wojny w Europie ? Może dzięki Andersowi, Wolnej Europie itp którzy kazali naszym iść do lasu lub na sabotaż ? Chichot historii. .. .może jedna k ten bezpiecznik. .. / ha ha /. @EG
  • Wykształcony bardzo to on nie był. Ale ciekawe, czy studiował normalne prawo?
  • RobertKoliński @tylkowpis - Akurat w kwestii wykształcenia nasz autor, jak dość często, również się myli; za wikipedią: "Do 1939 roku ukończył 7 klas szkoły powszechnej, a do 1940 roku pracował w gospodarstwie. W czasie wojny, w czasie okupacji sowieckiej, ukończył 8 klasę szkoły podstawowej, chociaż sam w swoim życiorysie pisał, że ukończył też pierwszy rok szkoły pedagogicznej[3]. Po wkroczeniu Niemców pracował jako nauczyciel w szkole podstawowej w Wełtach. Później wstąpił do oddziału im. Tadeusza Kościuszki wchodzącego w skład radzieckiej brygady partyzanckiej a następnie w skład 1 Brygady AL Ziemi Lubelskiej. Po wkroczeniu Armii Czerwonej na tereny gminy Nisko współorganizował Gminne Rady Narodowe, Milicję Obywatelską oraz Powiatowy Urząd Bezpieczeństwa Publicznego[4][5]. (. .. ) W latach 1953-1954 kształcił się w szkole dyplomacji im. J. Marchlewskiego w Warszawie, a w latach 1958-1961 studiował w Szkole Głównej Służby Zagranicznej w Warszawie gdzie zdobył tytuł magistra. Przez 32 lata pracował w służbie konsularnej MSZ jako kierownik wydziału konsularnego w ambasadzie w Berlinie (gdzie z jego inicjatywy powstał pomnik I Armii Wojska Polskiego w Sandau), a następnie Pradze oraz jako konsul w konsulacie generalnym w Sztokholmie. Po wojnie członek Rady Krajowej Żołnierzy Armii Ludowej. "
  • Jestem ciekaw czy autor tego artykułu bazował jedynie na materiałach IPN czy chociażby liznął inne materiały archiwalne, szczególnie dotyczące Żubryda oraz Franciszka Przysiężniaka ps "Ojciec Jan". Nawiasem mówiąc wikipedia podaje nie do końca prawdziwe dane o Supruniuku, głównie w kwestii jego wyksztalcenia oraz służby w organach bezpieczeństwa. Warto też przeczytać autobiografię Stanisława Supruniuka "Z Polesia do Warszawy", gdzie jest wiele ciekawych informacji o tamtych wydarzeniach. Rozumiem, że prawdziwi Polacy je podważają, bo wiadomo gość się broni, więc pewnikiem nawet nie kłamie ale łże. No ale tak samo mówiono o informacjach Urbana na konferencji prasowej w latach 80-tych dotyczcych "S". A potem ukazała się książka amerykańskiego politologa, członka zespołu doradców prezydenta Reagana, Alberta Schwaizera "Victory", w której potwierdził te dane i szczegółowo opisał jak wspomagano ówczesną opozycję, poprzez CIA. Ta publikacja w Polsce została szybko wycofana i wpisano ją na indeks zakazanych.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    6
    2
    JanekzAL(2019-07-13)
  • prawdziwy polski patriota. cleaner.
  • sobaka poszedł won
  • Czerwoni dogadali się z czarnymi. .. .
  • Ostatnia szansa dla Polski to chrzescijanska partia patriotyczna Ruch 11 Listopada. Cala elita katolicko okraglostolowa i magdalenkowa to dno. Ogladajcie Telewizje internetowa Idz Pod Prad.
  • Jak mógł walczyć dla pomyślności Polski skoro to był bolszewicki pachołek, w dodatku Polska wydała na nim wyrok śmierci?
  • Gdyby nie tacy jak Supruniuk, to Polska byłaby dzisiaj dużo bogatszym krajem, to UB i NKWD niszczyło Polskę i utrudniało jej rozwój. Sfałszowali wybory i mordowali Polaków tak samo jak Hitlerowcy. A Polskę to odbudowali Polacy, a nie tacy jak Supruniuk, oni tylko szkodzili. Widać tak go lubili na południu, że aż musiał uciekać do Elbląga przed gniewem i zemstą Polaków.
Reklama