Wg wspomnień mojej rodziny. Ruski grabili wszystko nawet kafelki co ładniejsze wyrywali ze ścian. Wszystko szło do Kacapów, jak by mogli to by kanalizację ukradli. Pijane kacapy strzelające do ludzi to była codzienność. Gwałty i rozboje non stop. Szabrownicy i uzbrojone bandy. A kolejami szły zawalone po same dachy wagony pełne maszyn, dywany, meble. Ot Ruski wyzwalali ze wszystkiego. Od wolności nas wyzwolili na 50 lat.
@Wqrrrr - No cóż panie takie jest prawo zwycięzcy. Bierze wszystko. Powinniśmy się cieszyć że dali nam co dali w sumie nie musieli. Nasze wojsko broniło angoli.