Środa, 29 sierpnia 1951r. Dziennik Bałtycki Nr 230
Mieszkańcy Elbląga niejednokrotnie zwracają uwagę na panującą tu plagę kóz, które puszczone samopas niszczą trawniki i drzewa nie dodając splendoru miastu. Mimo kilkukrotnych upomnień na łamach prasy właściciele ich, ani MRN nie czynią nic w kierunku zniesienia tego faktu i kozy w dalszym ciągu niszczą zieleń.
Uważamy, że czas już by sprawą tą zainteresował się ZOM, i tak jak chwyta się psy bezpańskie, tak samo należy postępować z włóczącymi się samopas kozami. Gdy zgłosi się właściciel - powinien zapłacić mandat karny, którego wysokość wzrastałaby proporcjonalnie do szkody wyrządzonej przez kozę w plantacjach miejskich.
Jeśli dotychczasowy stan potrwa dłużej zachodzi obawa, że piękne trawniki i kwiaty, których koszt założenia wyniósł stosunkowo duże sumy, ulegną w krótkim czasie zupełnemu zniszczeniu, a miasto Elbląg zmieni swój dotychczasowy herb - 2 krzyże na kozią głowę, a może i nazwę na... Kozią Wólkę. (jur)
Uważamy, że czas już by sprawą tą zainteresował się ZOM, i tak jak chwyta się psy bezpańskie, tak samo należy postępować z włóczącymi się samopas kozami. Gdy zgłosi się właściciel - powinien zapłacić mandat karny, którego wysokość wzrastałaby proporcjonalnie do szkody wyrządzonej przez kozę w plantacjach miejskich.
Jeśli dotychczasowy stan potrwa dłużej zachodzi obawa, że piękne trawniki i kwiaty, których koszt założenia wyniósł stosunkowo duże sumy, ulegną w krótkim czasie zupełnemu zniszczeniu, a miasto Elbląg zmieni swój dotychczasowy herb - 2 krzyże na kozią głowę, a może i nazwę na... Kozią Wólkę. (jur)
oprac. Olaf B.