Zapraszamy do zamieszczania wypowiedzi na temat tego, co
lub kto nas w Elblągu cieszy, denerwuje, przeszkadza, zaskakuje, wkurza,
irytuje, zachwyca, dołuje, oburza, frustruje. Komunikacja, służba zdrowia,
administracja, policja, służby miejskie, telekomunikacja, media, ośrodki
kultury, poczta, miejscy architekci i budowniczowie czekają na Twoją
konstruktywną krytykę, genialne pomysły i niezastąpione rady.
Gwarantujemy, że nikt Cię nie wysłucha, ale będziesz mógł zasnąć w
poczuciu, że nie przepuściłeś okazji żeby spróbować naprawić świat, a
przynajmniej tę jego cząstkę, w której na co dzień mieszkamy.
Pamiętaj jednak, że wchodzisz na HP na własne ryzyko. Przed zamieszczeniem swojego wpisu zapoznaj się z
treścią innych wypowiedzi i oceń, czy jesteś wystarczająco twardy/a żeby wytrzymać ewentualne ataki
internetowych frustratów lub nawet rzeczową krytykę.
Zgłoś do moderacji
Czy na pewno chcesz zgłosić do moderacji ten wpis?
Re: DOWCIP
Wysłane przez: wer...
Data: 2011-04-25 12:45
Fachowcy z Ukrainy przyjechali na gospodarstwo do Irlandii wymalować
> facetowi dom. Jako że byli z Ukrainy mieli w zwyczaju przed robotą
> chlapnąć ze dwie sety, ale niestety nie mieli za co.
> Sprzedali więc farbę, kupili flaszkę, drugą, trzecią. i w końcu
> przepili wszystko.
> Po jakimś czasie fachowcy widząc że zbliża się właściciel domu,
> szybko resztką farby wysmarowali koniowi mordę.
> Właściciel się pyta:
> - dlaczego nic nie jest pomalowane
> -bo koń wypił całą farbę!
> Właściciel bez zastanowienia wyciąga strzelbę i strzela koniowi w łeb
> -dlaczego od razu tak brutalnie? pytają fachowcy ze zdumieniem
> - a na ch*j mi taki koń. Ostatnio jak byli tu murarze z Polski to 10
> worków cementu wpie**olił.
> facetowi dom. Jako że byli z Ukrainy mieli w zwyczaju przed robotą
> chlapnąć ze dwie sety, ale niestety nie mieli za co.
> Sprzedali więc farbę, kupili flaszkę, drugą, trzecią. i w końcu
> przepili wszystko.
> Po jakimś czasie fachowcy widząc że zbliża się właściciel domu,
> szybko resztką farby wysmarowali koniowi mordę.
> Właściciel się pyta:
> - dlaczego nic nie jest pomalowane
> -bo koń wypił całą farbę!
> Właściciel bez zastanowienia wyciąga strzelbę i strzela koniowi w łeb
> -dlaczego od razu tak brutalnie? pytają fachowcy ze zdumieniem
> - a na ch*j mi taki koń. Ostatnio jak byli tu murarze z Polski to 10
> worków cementu wpie**olił.