Zapraszamy do zamieszczania wypowiedzi na temat tego, co
lub kto nas w Elblągu cieszy, denerwuje, przeszkadza, zaskakuje, wkurza,
irytuje, zachwyca, dołuje, oburza, frustruje. Komunikacja, służba zdrowia,
administracja, policja, służby miejskie, telekomunikacja, media, ośrodki
kultury, poczta, miejscy architekci i budowniczowie czekają na Twoją
konstruktywną krytykę, genialne pomysły i niezastąpione rady.
Gwarantujemy, że nikt Cię nie wysłucha, ale będziesz mógł zasnąć w
poczuciu, że nie przepuściłeś okazji żeby spróbować naprawić świat, a
przynajmniej tę jego cząstkę, w której na co dzień mieszkamy.
Pamiętaj jednak, że wchodzisz na HP na własne ryzyko. Przed zamieszczeniem swojego wpisu zapoznaj się z
treścią innych wypowiedzi i oceń, czy jesteś wystarczająco twardy/a żeby wytrzymać ewentualne ataki
internetowych frustratów lub nawet rzeczową krytykę.
Zgłoś do moderacji
Czy na pewno chcesz zgłosić do moderacji ten wpis?
Re: Straż Miejska
Wysłane przez: Mariuszsz
Data: 2014-03-10 12:32
Sąd Najwyższy: Straż Miejska nie ma prawa być oskarżycielem publicznym
To jest News! Wyrok Sądu Najwyższego wydany 12.12.2013, kompletnie nie zauważony przez media i środowisko kierowców. Ja sam dowiedziałem się o nim – paradoksalnie – dzięki wyjątkowo praworządnemu działaniu Straży Miejskiej m.st. Warszawa, która stwierdzając iż nie ma podstaw prawnych do prowadzenia postępowania poinformowała o tym wyroku właściciela pojazdu, a ten będąc moim czytelnikiem przekazał dokument mnie. Wystarczyły dwa telefony, by mieć pewność: WYROK SĄDU NAJWYŻSZEGO JEST AUTENTYCZNY. A zatem została potwierdzona moja wykładnia prawna, którą publikowałem od kilku miesięcy, że Straż Miejska lub Gminna ma wprawdzie prawo żądać od właściciela lub posiadacza pojazdu wskazania kto w danym czasie (gdy zostało popełnione wykroczenie) pojazd użytkował, ale gdy się takiej osoby nie wskaże nie ma prawa ani karać grzywną, ani mandatem, ani prowadzić postępowań ani, co najważniejsze, składać do sądu wniosku o ukaranie za wykroczenie z art. 96 par. 3 Kodeksu wykroczeń, ani tym bardziej występować przed sądem jako oskarżyciel publiczny w takich sprawach. Efekt: wszystkie groźby Straży Miejskiej ukarania za niewskazanie są bezprawne, a więc są to groźby karalne, a wszelkie sprawy sądowe za te wykroczenie założone przez SM i SG kwalifikują się do umorzenia. W dalszej części artykułu powiem jak to zrobić.
[3obieg.pl]
To jest News! Wyrok Sądu Najwyższego wydany 12.12.2013, kompletnie nie zauważony przez media i środowisko kierowców. Ja sam dowiedziałem się o nim – paradoksalnie – dzięki wyjątkowo praworządnemu działaniu Straży Miejskiej m.st. Warszawa, która stwierdzając iż nie ma podstaw prawnych do prowadzenia postępowania poinformowała o tym wyroku właściciela pojazdu, a ten będąc moim czytelnikiem przekazał dokument mnie. Wystarczyły dwa telefony, by mieć pewność: WYROK SĄDU NAJWYŻSZEGO JEST AUTENTYCZNY. A zatem została potwierdzona moja wykładnia prawna, którą publikowałem od kilku miesięcy, że Straż Miejska lub Gminna ma wprawdzie prawo żądać od właściciela lub posiadacza pojazdu wskazania kto w danym czasie (gdy zostało popełnione wykroczenie) pojazd użytkował, ale gdy się takiej osoby nie wskaże nie ma prawa ani karać grzywną, ani mandatem, ani prowadzić postępowań ani, co najważniejsze, składać do sądu wniosku o ukaranie za wykroczenie z art. 96 par. 3 Kodeksu wykroczeń, ani tym bardziej występować przed sądem jako oskarżyciel publiczny w takich sprawach. Efekt: wszystkie groźby Straży Miejskiej ukarania za niewskazanie są bezprawne, a więc są to groźby karalne, a wszelkie sprawy sądowe za te wykroczenie założone przez SM i SG kwalifikują się do umorzenia. W dalszej części artykułu powiem jak to zrobić.
[3obieg.pl]