Zapraszamy do zamieszczania wypowiedzi na temat tego, co
lub kto nas w Elblągu cieszy, denerwuje, przeszkadza, zaskakuje, wkurza,
irytuje, zachwyca, dołuje, oburza, frustruje. Komunikacja, służba zdrowia,
administracja, policja, służby miejskie, telekomunikacja, media, ośrodki
kultury, poczta, miejscy architekci i budowniczowie czekają na Twoją
konstruktywną krytykę, genialne pomysły i niezastąpione rady.
Gwarantujemy, że nikt Cię nie wysłucha, ale będziesz mógł zasnąć w
poczuciu, że nie przepuściłeś okazji żeby spróbować naprawić świat, a
przynajmniej tę jego cząstkę, w której na co dzień mieszkamy.
Pamiętaj jednak, że wchodzisz na HP na własne ryzyko. Przed zamieszczeniem swojego wpisu zapoznaj się z
treścią innych wypowiedzi i oceń, czy jesteś wystarczająco twardy/a żeby wytrzymać ewentualne ataki
internetowych frustratów lub nawet rzeczową krytykę.
Zgłoś do moderacji
Czy na pewno chcesz zgłosić do moderacji ten wpis?
Re: Jeżeli lubisz piwo...
Wysłane przez: BeerAmateur
Data: 2018-11-01 11:32
Piwo Kord z Browaru Jan Olbracht typu Quintuple Whiskey BA
26 BLG 12% ALK.
Cześć. Może jeszcze nie ma tęgich mrozów i nie trzeba rozgrzewać się mocnymi piwami, ale co tam. Dziś piwo, które sobie trochę poleżało. Jest ponad 6 miesięcy po terminie (24.03.2018). Także co się miało ułożyć, to sie ułożyło. Przed wami Kord leżąkowany w (beczkach po Whisky). Do dzieła. Aromat z butelki zniewala. Jest intensywny, słodki, likierowy, karmelowy i owocowy (suszone rodzynki, figi, daktyle). Nie zabrakło oczywiście nut, które wniosła beczka. Z tym, że pojawiają się po ogrzaniu. Dębina, taniny, wanilia i delikatny destylat. Jest srogo. Po przelaniu do szkła tworzy skromną warstwę piany, która w mgnieniu oka redukuję do zera. Piwo barwy herbacianej. Zamglone i opalizujące. W smaku gęste, słodkie (ale nie przesadnie), likierowe, karmelowe, owocowe i beczkowe (taniny,wanilia). Świetnie ukryte 12 volt, choć czuć, że mamy do czynieia z mocarzem. Alkohol delikatnie rozgrzewa nas. Niskie wysycenie. Iście degustacyjne. Podsumowując. Co tu dużo pisać. Rarytas. Wasze zdrowie.
"Kiepskie piwo?... Nie"
26 BLG 12% ALK.
Cześć. Może jeszcze nie ma tęgich mrozów i nie trzeba rozgrzewać się mocnymi piwami, ale co tam. Dziś piwo, które sobie trochę poleżało. Jest ponad 6 miesięcy po terminie (24.03.2018). Także co się miało ułożyć, to sie ułożyło. Przed wami Kord leżąkowany w (beczkach po Whisky). Do dzieła. Aromat z butelki zniewala. Jest intensywny, słodki, likierowy, karmelowy i owocowy (suszone rodzynki, figi, daktyle). Nie zabrakło oczywiście nut, które wniosła beczka. Z tym, że pojawiają się po ogrzaniu. Dębina, taniny, wanilia i delikatny destylat. Jest srogo. Po przelaniu do szkła tworzy skromną warstwę piany, która w mgnieniu oka redukuję do zera. Piwo barwy herbacianej. Zamglone i opalizujące. W smaku gęste, słodkie (ale nie przesadnie), likierowe, karmelowe, owocowe i beczkowe (taniny,wanilia). Świetnie ukryte 12 volt, choć czuć, że mamy do czynieia z mocarzem. Alkohol delikatnie rozgrzewa nas. Niskie wysycenie. Iście degustacyjne. Podsumowując. Co tu dużo pisać. Rarytas. Wasze zdrowie.
"Kiepskie piwo?... Nie"