Zapraszamy do zamieszczania wypowiedzi na temat tego, co lub kto nas w Elblągu cieszy, denerwuje, przeszkadza, zaskakuje, wkurza, irytuje, zachwyca, dołuje, oburza, frustruje. Komunikacja, służba zdrowia, administracja, policja, służby miejskie, telekomunikacja, media, ośrodki kultury, poczta, miejscy architekci i budowniczowie czekają na Twoją konstruktywną krytykę, genialne pomysły i niezastąpione rady. Gwarantujemy, że nikt Cię nie wysłucha, ale będziesz mógł zasnąć w poczuciu, że nie przepuściłeś okazji żeby spróbować naprawić świat, a przynajmniej tę jego cząstkę, w której na co dzień mieszkamy. Pamiętaj jednak, że wchodzisz na HP na własne ryzyko. Przed zamieszczeniem swojego wpisu zapoznaj się z treścią innych wypowiedzi i oceń, czy jesteś wystarczająco twardy/a żeby wytrzymać ewentualne ataki internetowych frustratów lub nawet rzeczową krytykę.
Zgłoś do moderacji
Czy na pewno chcesz zgłosić do moderacji ten wpis?

Re: Babeczka w wojsku
Wysłane przez: Sandman
Data: 2019-08-19 10:13
Dużo zależy od tego, na jakich ludzi trafisz, z którymi będziesz mieć bezpośrednio do czynienia.
Bo spectrum charakterów jest naprawdę skrajny.
Są tacy, którym jak to się mówi wojsko życie uratowało, jednostki, które mając trochę władzy zwierzchniej nad innymi będą się dowartościowywać...dodatkowo motywowani tym, że ktoś jest od nich...trochę starszy.
Nie wiem na ile to się współcześnie zmieniło, bo byłem już jakiś czas temu (w ZSW),...ale chyba jednak niewiele?
Sam miałem o tyle sporo szczęścia, że trafiałem na tzw. człeczych przełożonych, z którymi szło się dogadać.
Najgorsze jest pierwsze pół roku a po roku człowiek jest nieco otrzaskany.
Sama chyba wiesz po sobie ile sama jesteś w stanie wytrzymać i znieść wszelkiego rodzaju obelg czy poniżania(na które musisz być przygotowaną).
Chyba moi przedmówcy poruszyli już sedno tematu.
Tak czy inaczej powodzenia jeśli się zdecydujesz iść w kamasze winking smiley



This forum powered by Phorum.