Jerzy Dombrowski, pełniący od kilku miesięcy obowiązki prezesa EPEC, zapowiedział, że dzisiaj na posiedzeniu rady nadzorczej spółki złoży rezygnację ze stanowiska. - Zostałem wybrany tymczasowo na określony czas, który dobiegł końca. Wracam do pracy w Urzędzie Miejskim - powiedział nam Jerzy Dombrowski. Przed odejściem zarządził w spółce audyt.
- Kierownictwo główne: dyrektorzy jak i kilku kierowników jest na chorobowym, więc bardzo trudno mi się pracuje. Byłem powołany na prezesa tylko tymczasowo, jak zapowiadał prezydent Wróblewski, więc dzisiaj złożę na posiedzeniu rady nadzorczej rezygnację. Odejdę z EPEC na początku listopada, wrócę do pracy w Urzędzie Miejskim do departamentu skarbnika – powiedział nam Jerzy Dombrowski w trakcie posiedzenia komisji rewizyjnej Rady Miejskiej, na której radni zapoznali się z sytuacją w tej miejskiej spółce. - Wpływu na moją rezygnację nie miało stanowisko związków zawodowych, które zażądały mojego odwołania. Przecież przedstawiciele związków zasiadają w radzie nadzorczej i dokładnie wiedzieli, że jestem powołany tymczasowo na prezesa – uważa Jerzy Dombrowski.
Tuż przed rezygnacją prezes EPEC zapowiedział przeprowadzenie audytu w spółce, który ma wykonać zewnętrzna firma. - Sytuacja finansowa spółki jest dobra. Na koniec września EPEC wygospodarowuje zysk w wysokości 2 miliony 100 tysięcy złotych – twierdzi Jerzy Dombrowski. Co więc jest złego? - Weryfikując dokumenty w tym okresie czasu zauważyłem, że są one nie w pełni oryginalne, nie wiadomo, czy są kompletne. Mam wiele wątpliwości na ten temat. Nie jestem osobą, która mogłaby wyciągnąć jakieś wnioski na tej podstawie, w związku z tym firma zewnętrza, która wejdzie w formie audytu, dokona oceny tych wszystkich dokumentów. Firma została wybrana zgodnie z regulaminem funkcjonującym w spółce – mówi prezes EPEC. - To, co o spółce pojawia się w ostatnim czasie w mediach, źle wpływa na spółkę, na całe miasto. Jeżeli nie będzie wokół niej tego całego zamieszania, to będzie bardzo dobrze funkcjonować. Mogę zapewnić, że w przyszłym roku ceny ciepła produkowanego przez EPEC w kotłowni na Dojazdowej się zmniejszą.
Przypomnijmy, że po zakończeniu kadencji Łukasza Piśkiewicza prezydent ogłosił konkurs na stanowisko prezesa. Zgłosiło się kilku kandydatów, faworytem był Piotr Baranowski, ale po pozytywnej rekomendacji komisji konkursowej wycofał się z rywalizacji. Wówczas prezydent jako zgromadzenie wspólników (miasto ma 100 procent udziału w EPEC) powierzył obowiązki prezesa właśnie Jerzemu Dombrowskiemu, który dotychczas był członkiem rady nadzorczej spółki i miejskim urzędnikiem.
- Na początku listopada prezydent przedstawi nowego prezesa EPEC - poinformowała nas Joanna Urbaniak, rzecznik prasowy prezydenta Elbląga. Nie będzie więc konkursu na to stanowisko.
Tuż przed rezygnacją prezes EPEC zapowiedział przeprowadzenie audytu w spółce, który ma wykonać zewnętrzna firma. - Sytuacja finansowa spółki jest dobra. Na koniec września EPEC wygospodarowuje zysk w wysokości 2 miliony 100 tysięcy złotych – twierdzi Jerzy Dombrowski. Co więc jest złego? - Weryfikując dokumenty w tym okresie czasu zauważyłem, że są one nie w pełni oryginalne, nie wiadomo, czy są kompletne. Mam wiele wątpliwości na ten temat. Nie jestem osobą, która mogłaby wyciągnąć jakieś wnioski na tej podstawie, w związku z tym firma zewnętrza, która wejdzie w formie audytu, dokona oceny tych wszystkich dokumentów. Firma została wybrana zgodnie z regulaminem funkcjonującym w spółce – mówi prezes EPEC. - To, co o spółce pojawia się w ostatnim czasie w mediach, źle wpływa na spółkę, na całe miasto. Jeżeli nie będzie wokół niej tego całego zamieszania, to będzie bardzo dobrze funkcjonować. Mogę zapewnić, że w przyszłym roku ceny ciepła produkowanego przez EPEC w kotłowni na Dojazdowej się zmniejszą.
Przypomnijmy, że po zakończeniu kadencji Łukasza Piśkiewicza prezydent ogłosił konkurs na stanowisko prezesa. Zgłosiło się kilku kandydatów, faworytem był Piotr Baranowski, ale po pozytywnej rekomendacji komisji konkursowej wycofał się z rywalizacji. Wówczas prezydent jako zgromadzenie wspólników (miasto ma 100 procent udziału w EPEC) powierzył obowiązki prezesa właśnie Jerzemu Dombrowskiemu, który dotychczas był członkiem rady nadzorczej spółki i miejskim urzędnikiem.
- Na początku listopada prezydent przedstawi nowego prezesa EPEC - poinformowała nas Joanna Urbaniak, rzecznik prasowy prezydenta Elbląga. Nie będzie więc konkursu na to stanowisko.
RG