UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Panie Wróblewski jest Pan elblążaninem, który od wieków obraca się w życiu samorządowym na różnych funkcjach i nie wiedział Pan, że np : oczyszczalnię ścieków trzeba było robić ?? Bo. .gu zaleją, to miasto ?? Jak była oddawana w latach 80 zwykły Kowalski wiedział, że nie do końca jest z nią halo. Zamiast wiaduktu. .. pilnie oczyszczalnia, ludzie by to zrozumieli, bo by musieli. Każdy z kibla. .korzysta.
  • Panie radny "obniżka"Tomczyński, co z pana wnioskiem o zmniejszenie uposażenia radnych? Już jesteś pan kontent, bo dostałeś się pan do RM z tzw. doszlusowania za pana Nowaka?
  • W przedwojennej Rzeczypospolitej jak i tuæ po wojnie, bycie radnym byla to zaszczytna funkcja, pelniona spolecznie. Moj sp. ojciec mowil, ze taki radny byl wynagradzany za dobrze spelnione zadanie w naturze, tj. za kopiec jajek, prosiaka itp. Dzis tylko kasa sie liczy. Odebrac radnym "chude diety"i wrocic do sposobu wynagradzania jaki byl wczesniej i. .. .pieniazki zamiast wydane na diety zasilily by budzet miasta.
  • A skarbnik jeszcze panuje nad czymś?czy już przerasta funkcja? Lub wiek ?
  • RobertKoliński @Wspomnien czar - Tu akurat się nie zgadzam i internauta nie ma racji - za pracę należy się wynagrodzenie, w dodatku te diety naprawdę nie są jakieś horrendalne. Radny, który przychodzi do RM pracować na rzecz miasta musi otrzymywać za swoją pracę zapłatę, bowiem nie jest to tylko wysiadywanie na komisjach i "ćwiczenia z wymachów"podczas sesji, ale praca wymagająca poświęcenia sporej ilości swojego czasu na wgląd w różne aspekty działalności miasta (coś akurat o tym wiem; )Pozostaje oczywiście kwestia jakości tej pracy części radnych, ale to już jest nieco inna historia.
  • A gdzie się podziali radni z PISu? Pusto coś na ich nie widać. .. .
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    15
    6
    ławnik(2019-12-10)
  • "W zależności od tego, kto jakie funkcje pełni w Radzie, takie otrzymuje wynagrodzenie. I tak przewodniczący Rady Miejskiej otrzymuje 100 proc. tak zwanej podstawy, czyli 2 649,69 zł, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej oraz przewodniczący komisji stałych 85 proc. tej kwoty, czyli 2 252,24 zł, wiceprzewodniczący komisji stałych 60 proc. - 1589,81 zł, a radni "bezfunkcyjni"45 proc. podstawy, czyli 1192,36 zł. "co miesiąc na RĘKĘ. To jest mało ??
  • kto nie wpłacił na komitet wyborczy Pana prezydenta Wróblewskiego niech teraz nie skomle o pieniądze, zero wpłat i to zero wypłat, kto był mądry to wpłacił i ma się doskonale,
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    20
    3
    Doradca prezo(2019-12-10)
  • Smutny koniec nastąpi!sypie się, sypie się i sypie się a warto było?
  • Jedynym ratunkiem dla Elblaga, aby nie był przedmiotem drwin jest przyłaczenie go do obwodu kalinowskiego , tam razem z Mamonowem, gusiewem i Gwardieńskiem stowrzy układ metropolitalny na miarę naszych czasów, mentalnie juz jest w tym układzie, taka ruska wyspa na terenie Polski
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    14
    4
    Fryderyk(2019-12-10)
  • Rozwiązania, o których od 2015 roku Prezydenta Witolda Wróblewskiego informuję, zarówno na piśmie, jak też poprzez media, informuję iż zmartwienia znikną z Pańskiej gospodarskiej głowy. Elbląg natomiast wyrwie się z marazmu rozwojowego, który jest wynikiem braku środków pieniężnych na cokolwiek. Pozwoli to Panu nie tylko uporządkować wiele elbląskich spraw, lecz także uruchomić nowe inwestycje miejskie i oddłużyć Elbląg. Zwiększanie elblążanom każdego roku podatków, to mało ambitny sposób zarządzania stutysięcznym miastem. Można przecież zwiększać znacząco nie podatki a bazę podatkową. Apeluję i ciągle w swej naiwności proszę o wykazanie odrobinę dobrej woli do minimum działania a owoce tego będą niezwykłe.
  • RobertKoliński @Żarty ?? - Owszem, to nie jest dużo - wie internauta ile roboczogodzin zajmuje choćby uczciwe zorientowanie się w kwestii problemów mieszkaniowych, budżetowo-obywatelskich, remontowych czy związanych ze sprawą wydatków miejskich? A nie mówię tu nawet o sprawach poważniejszych, jak np. kwestia ciepłownictwa w mieście, problemów z oczyszczalnią ścieków czy temat budżetu miejskiego? To nie jest lektura artykułu na Portelu i napisania paru komentarzy pod nim, to zabiera naprawdę sporo czasu, a doba nie jest z gumy, do tego jeszcze trzeba z czegoś żyć czy mieć choćby szczątkowe życie prywatne.
Reklama