UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • ‘TYGIEL” postawił tezę – wyższe wykształcenie artystyczne Dyrektora to gwarancja poziomu. Fakty kończącego się sezonu: - grozi rekord w ilości odwołanych spektakli, - obsada kadrowa to burdello, bum,bum, - tytuły, terminy granych spektakli ustalane wg widzimisię Dyrektora, bez znajomości choćby zasad marketingu i lokalnego rynku powodują puste sale i zwalnianie ludzi dopiero zatrudnionych oraz śmieszne komunikaty w necie o np. braku strategicznego sponsora, - brak strategii w zarządzaniu i realizowaniu szczytnego hasła – teatr wieczorową porą ( wczesny Siedler) - przyjmowanie w Teatrze z należytą czcią Pana Tomczyka owocuje poparciem w lokalnych kręgach kultury, pozytywnymi recenzjami pozwalającymi rozmazać prawdziwy obraz. Dyrektora postrzegam jako Raskolnikowa Teatru Dramatycznego- zamorduje w imię wyższego celu (własnego) i odejdzie ale np. do „M jak miłość” bo jest aktorem z wyższym wykształceniem i powinien to robić i robi dobrze jak widziałem na premierze. Artysta Dyrektorem nie powinien być - nie te czasy.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Jak Tygiel to Tygiel(2004-05-06)
  • Tygiel jest w porzadku. A poza tym, pisze o problemach, o ktorych Dziennik, Głos czy Radio El nie mają odwagi wspomnieć. Brawo dlas Baniukiewicza.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Anty-Piór(2004-05-06)
  • Ciekawe czemu te bzdety o dawnym Dyrektorze ukazały się teraz. Czyżby redaktorzy „TYGLA” tak go nienawidzili? Czy boją się o wybór który ma dokonać Prezydent Miasta na dyrektora pewnej instytucji i trzeba gościa zniszczyć? „TYGIEL” to fajne pismo. Czekam na następny numer. PS. W opublikowanym liście w wielu miejscach jak ulał pasuje nazwisko aktualnego Dyrektora a i list nabiera aktualności, brzmi bardziej prawdziwie.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Tygiel na całego(2004-05-06)
  • Problemem elbląskiego Teatru nie był Barton czy Siedler jako dyrektorzy naczelni. Oni byli i są problemem w sensie artystycznym. Byłem pełen podziwu dla Bartona za to, że zrobił z teatru sprawnie działającą instutucję (dużo jeździli, grali). Jako przedsiębiorstwo TD stawał się bez zarzutu. Oczywiściejak każda instytucja mieli sowje kłopoty: różne gierki wewnętrzne itp. Ale kto tego nie zna. Problem sie pojawił wtedy, gdy wybrany na dyrektora artystycznego Siedler mówił tylko o marketingu, nic o sztuce. Sztuce przez duże S, trochę pod prąd, trochę nierentownej, ambitniej. Od razu wiadc było, że się zjedzą nawzajem.I zjedli. Tomczyk ma jedną cechę, która trudno zaklasyfikować: on traktuje elbląski teatr bardzo poważnie (no wszystko czemu poświęca uwagę jest baaardzo ważne). I zatracił wyczucie proporcji, kolejne elbląskie premiery Jasielskiego (był taki dyrektor) to był Lupa, Jarocki, Wajda w jednym. Role Jasielskiej to były kreacje! Zapominał gdzie Elbląg leży na mapie. A jak na razie o czasów kiedy Gruca odszedł w 1980 roku, elbląski teatr jest artystycznie prowincjonalny, może lepiej powiedzieć, bez osobowości. Obok dyrektora artysty, powinien stać jako partner menadżer, któy wierzy w wizję artysty. Bo w Elblągu artyści realizują pomysły biznesmana. I to jest pomieszanie.
  • Tak. Teatr teraz to prawie busines. Dyrektor powinien znać mechanizmy businesu, zarządzanie, marketing i wiele innych spraw. Jeżeli tego nie zna to powinien zatrudnić osoby kompetentne w tych sprawach a nie np. księżniczkę, kucharkę czy polityka. Inaczej jest jak jest- klapa. Ale czy Dyrektora artystę może interesować taka proza jak szacunek dla pieniądzy podatników?
  • Zgoda z komentarzami powyżej. Stary Dyrektor jawi się Geniuszem w stosunku do Nowego Dyrektora.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Tajny informator(2004-05-10)
  • Szacunkiem do pieniędzy podatnika jest wykorzystywać je z pożytkiem dla, uwaga: kultury lokalnej, kultury narodowej. Wystawianie kolejnych fars i bajeczek dla dzieci jej nie wzbogaca. Oczywiście nie zapominam, że władze dają pieniędzy tylko na koszty stałe, z czego na działalność artystyczną trzeba wydobywać funduszę od sponsorów itd. Ale granie bez przerwy fars i lektur, bo musimy utrzymać teatr, wprowadzi nas w błędne koło.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Minerale(2004-05-12)
  • Ryszard Tomczyk mieszka obecnie w Bolesławcu Śląskim:)i jest moim znajomym
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    koleś(2005-11-11)
Reklama