UWAGA!

Nie tylko wikingowie (Truso: Śladami wikingów, odc. 7)

 Elbląg, Rekonstruktorzy z Grupy Truso i uczestnicy tegorocznych badań w Janowie (wrzesień 2020,
Rekonstruktorzy z Grupy Truso i uczestnicy tegorocznych badań w Janowie (wrzesień 2020, fot. Anna Dembińska)

Kontynuujemy naszą wyprawę Śladami wikingów, jednak dziś nie tylko o wikingach będzie tutaj mowa. Nie jest przecież wykluczone, że oprócz Skandynawów Truso zamieszkiwali także przedstawiciele innych ludów.

Przed odkryciem osady

- Dyskusja na temat przynależności etnicznej mieszkańców Truso ma już długą metrykę – pisze Marek F. Jagodziński w pracy "Truso – jak bardzo skandynawskie?" W tej kwestii wypowiadano się głównie przed odkryciem osady Truso, co jest zrozumiałe, jak również po jej odkryciu i opublikowaniu dużej części wyników badań, co może wydawać się zaskakujące. - podkreśla badacz.

Gdy lokalizacja Truso nie była jeszcze znana, na przestrzeni lat pojawiały się kolejne koncepcje dotyczące przynależności etnicznej jego mieszkańców. Ferdinand Neumann nazwę Truso wywodził od litewskiego słowa trusas, czyli "praca", tym samym wskazując na bałtyjski charakter osady. Augustin Kolberg również dopatrywał się w Truso obecności Bałtów, jednak powołując się na litewskie słowo truszai, czyli "trzcina".

- Podobny kierunek prezentował Stanisław Mielczarski, pisząc: „Osada Truso, której charakter nie jest jeszcze dobrze znany, musiała być osadą portową zamieszkałą przez Prusów, bo ich to opisał Wulfstan w drugiej części swojej relacji" – przywołuje dr Jagodziński. Archeolog podkreśla, że badacze przed odkryciem Truso nie wykluczali istnienia na terenie osady skandynawskiej kolonii, a kolejne odkrycia i toczący się wokół nich naukowy dyskurs sprawiły, że rola Skandynawów była jedną z najbardziej dyskutowanych kwestii dotyczących Truso.

 

Wikingowie, Prusowie, Słowianie...

Dziś, gdy dawniej znane jedynie z przekazu Wulfstana Truso utożsamia się już z Janowem, badacze dysponują wystarczającą ilością danych, by wskazać, kto mieszkał w Truso. Pomagają w tym odkryte w poszczególnych częściach osady artefakty, które mają nie tylko skandynawskie pochodzenie.

Wielkość Truso szacuje się obecnie na ok. 20 ha. Marek Jagodziński podkreśla, że w osadzie można było wyróżnić trzy strefy: portową (7 ha), centralną (6 ha) i peryferyjną (7 ha).

Strefa portowa miała przede wsystkim funkcję handlową, a także rzemieślniczą, z kolei strefa centralna miałą funkcję głównie rzemieślniczą. W obu tych strefach archeolodzy znaleźli wiele artefaktów, takich jak ceramika naczyniowa, żelazne noże, ciężarki wagowe, szklane paciorki czy przedmioty związane z obróbką bursztynu i poroża. W strefie centralnej znajdowano m. in. narzędzia kowalskie. Wśród odkryć nie zabrakło też skandynawskich wyrobów jubilerskich, głównie amuletów prezentujących bogów z wikińskiej mitologii. Te przedmioty wskazują, że w portowej i centralnej strefie Truso mieszkali skandynawscy kupcy i rzemieślnicy, którzy byli zamożni i mieli wysoką pozycję społeczną. Zupełnie inaczej przedstawia się jednak sytuacja w ostatniej strefie.

- W części peryferyjnej należałoby się liczyć raczej z grupą społeczną posiadającą niższy status materialny i społeczny – wskazuje dr Jagodziński. - Peryferyjną część osady Truso zamieszkiwali prawdopodobnie Prusowie i wschodni Słowianie, o czym świadczy, obok charakterystycznej zabudowy, znaleziona tam ceramika naczyniowa, wśród której wystąpiły formy nawiązujące wyraźnie do zespołów typu Łuka Rajkowiecka i kultury romeńsko-borszewskiej – zazacza odkrywca Truso. Badacz dodaje, że nie tylko w Truso, ale także w innych wikińskich osdach dokonywano odkryć wskazujących na ich polietniczny charakter. Na terenie Słowiańszczyzny Zachodniej inicjatywę w budowie takich ośrodków należy jednak przyznać Skandynawom, a na tworzenie takich wielokulturowych osad miały wpływ bez wątpienia również czynniki gospodarcze i polityczne. Jednak wczesnośredniowieczne Truso jest w tym względzie w pewien sposób wyjątkowe, bo leżało na pograniczu osadnictwa słowiańśkiego i bałtyjskiego.

 

Przenikanie się kultur

- Jaki był stosunek sąsiadujących ze sobą społeczności pruskich i słowińskich do skandynawskich założycieli Truso? Kto kontrolował ten ośrodek? Jaki był udział w tej kontroli miejscowej i ponadregionalnej władzy politycznej? - zastanawia się Marek Jagodziński. Archeolog podkreśla, że obecny stan badań nie pozwala na wysunięcie w tych kwestiach daleko idących wniosków, jednak nie ma wątpliwości, że zależność między poszczególnymi grupami etnicznymi musiała występować. Jak dokładnie ona wyglądała, odpowiedzą być może dalsze badania, które miałyby objąć także zaplecze osady. Obecnie zakłada się, że w wikińskiej osadzie mieli swoją reprezentację Prusowie i Słowianie, jednak wiodącą rolę w założeniu emporium mieliby odegrać Duńczycy. Dowodem na to są odkryte na terenie osady zabytki i podobieństwa do miast portowych Półwyspu Jutlandzkiego, Hedeby i Ribe, w zakresie rozplanowania osady. Stąd przypuszczenie, że Truso było najbardziej na wschód wysuniętym miejscem wpływów duńskich, w którym jednak kultura wikińska przenikała się z pruską i słowiańską.

 

Cykl Truso: Śladami wikingów Elbląskiej Gazety Internetowej portEl.pl powstaje we współpracy z Muzeum Archeologiczno-Historycznym w Elblągu, w oparciu o wydane przez nie publikacje naukowe (zob. także M. F. Jagodziński, "Truso – jak bardzo skandynawskie", w: "Wikingowie w Polsce?", 2019).

oprac. TB

Najnowsze artykuły w dziale Kultura

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama