UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Najsmutniejsze jest to ,że nie mam nawet żadnej fotki z KAZÓW, byłaby pamiątka:-)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    dorunia(2006-10-25)
  • Pamiętam jak brakował mi dosłownie 1 miesiąc do 18-stki i próbowałam wejść do KAZAMATÓW na podrobioną legitymację szkolną, ale nic z tego czujne oko bramkarza wychwyciło od razu, że coś jest nie tak, wtedy moja siostra - która była kelnerką w tejże dyskotece - interweniowała u szefa KAZÓW, niejakiego Mariusza, który pozwolił mi jednak wejść do klubu, tylko że na 30 minut i pod opieką mojej siostry, aha no i oczywiście nie było mowy o żadnym alkoholu. Zakochałam się w tym miejscu od pierwszego wejrzenia!!! Było tak kolorowo i ...bardzo głośno!
  • Mirjam to ta knajpa dla gejów obok WestSide ?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    mmaanniieekk(2006-10-25)
  • Kazamaty, Astoria, Pałacyk, Planet itd. Idea dzialalności tych lokali była prosta jak budowa cepa - jak najwięcej zarobić ogłuszając ludzi prymitywną (dosłownie kowalską, łup,bum, łup) muzyką "gwiazdeczek jednego sezonu" zza Oceanu, najczęściej wytatuowanych pastuchów i półgłówkowatych graficiarzy z Haarlemu. Ale później w tych lokalach (dzięki Bogu już nie istniejących) doszedł do głosu miejscowy chłam (mięśniaki, sterydowcy, abeesiaki, śmiecie Kacpry, śmiecie Kardachy, śmiecie Anysze i inne śmieci), pojawiły sie narkotyki itd. - czy należy się więc dziwić, że tego chłamu już dzisiaj nie ma ? Napewno nie - przypomnieć należy, że jak otwierano McDonalds'a, to tłumy zablokowały na kilka godzin ul. Grunwaldzką. A dzisiaj - jest tam b. mało chętnych tego "plastykowego i papierowego" jedzenia.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    B. zadowolony.(2006-10-25)
  • B. zadowolony - ale z Ciebie sztywniak:-(!!!!! Widać biedaku nie masz pojęcia co to jest dobra zabawa w fajnym towarzystwie, bo być może nie wiesz ale bez narkotyków i piwa też można się świetnie bawić!!!!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    dorunia(2006-10-25)
  • Widocznie sam się pchałeś do tego Mac Donalda skoro wiesz że takie tłumy były:-) Ja tam nigdy nie byłam i jakoś mnie w ogóle nie ciągnie by zajść.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    dorunia(2006-10-25)
  • Pewnie swego czasu za dużo wypił i ochrona za fraki go wyciągnęła z KAZÓW, dlatego ma takie niemiłe wspomnienia biedak. Po prostu złość przez niego przemawia!
  • jakie to jest dobre towarzystwao w dobrym miejscu panienki w różu i kolesie bez karków z paskami na dzieży i głosne umca umca ??? popieram dyskoteki nie należą do dobrych miejsc z dobrym towarzystwem, cale szczeście ze tych mordowni juz nie ma.
  • Przepraszam, a może ktoś podpowie na jakiej ulicy mieści się Klub Madame? Dziękuję za podpowiedź.
  • Klub Madame - Stare Miasto, ul. Garbary 19.
  • Taaaaa Kazamaty to było coś na wielka skale,ale w gdansku kazamaty to byl wyyyypas.Dziwie sie tylko,ze nikt nie wspomnial o dyskotece tamtych lat....."CAMPARI".Naprawde dj bobo i dr.Alban robili tam furore.Moze ktos oprocz mnie pamieta ten lokal.....Pozdrawiam klubowiczow lat 90.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    wiercik 1976(2006-10-25)
  • KAZAMATY to była tak sieć klubów dyskotekowych i jako jedne z pierwszych zostały otwarte właśnie w ELBLĄGU. Dlateo zawsze przychodziłty tu tłumy, a kolejki były dosłownie kilometrowe! Przyjeżdżali ludzie nawet z Gdańska czy z odległej Warszawym. Na początku KAZAMATY dobrze prosperowały, ale gdy poszerzyli sieć o kolejne - większe - miasta, nasz elbląski klub zaczął świecić pustkami. Początkowo zamknęli "górę", a później....całe "KAZY"...wielki żal.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Dorotka(2006-10-26)
Reklama