UWAGA!

Za pracę i pogodę ducha

Jutro w kinie Światowid odbędzie się uroczysta gala z okazji Dnia Pracownika Socjalnego.

Jak informuje Zenona Ćwiklińska, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Elblągu będzie to okazja do podziękowania pracownikom socjalnym za ich zaangażowanie w wykonywaną pracę.
     - Ci ludzie swoim doświadczeniem i pogodą ducha pomagają osobom znajdującym się sytuacjach krytycznych – dodaje dyrektor Ćwiklińska.
     Podziękowania otrzymają również przedstawiciele organizacji pomocowych, którzy współpracują z MOPS. Okolicznościowa gala rozpocznie się o godz. 13.00.
     Natomiast w Olsztynie odbyła się uroczystość wręczenie nagród Marszałka Województwa Warmińsko-Mazurskiego za wybitne osiągnięcia w dziedzinie pomocy społecznej. Wśród wyróżnionych znalazła się Izabela Babraj, prezes Elbląskiego Stowarzyszenia Pomocy Humanitarnej im. św. Łazarza Lazarus w Elblągu.
A

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • a jeść dadzą
  • Podziekujmy tym ktorzy udzielaja pomocy bezinteresownie ,ktorzy działaja społecznie.Pracownikom MOPS dziekować nie musimy oni są na etatach więc zadna łaska poprostu praca wykonywana za kesz i radość ze niesą bezrobotnymi.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    elblazanin(2004-11-18)
  • Wolontariuszom należą sie podziękowania ale etetowym pracownikom ???????????za to ze maja prace i biora za nia pieniadze..........wolne zarty,a podejscie niektórych z nich do potrzebujacych jest rózne........może jutro p.dyrektor zwiedzi nowa stołówke i wysokowartosciowe posiłki za które płaci z pieniędzy MPOS.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    obserwator(2004-11-18)
  • Tylko........ niesmak
  • Jasne, jasne... rzeczywiście to lekka, łatwa, przyjemna i wysokodochodowa praca. Ludzie walą do niej drzwiami oknami, szczególnie Ci, co wszystko o niej wiedzą... Dlaczego nie zostaliście pracownikami ośrodka pomocy społecznej? Cóż to za wspaniała praca, gdzie klienci Wam ubliżają, potrafią Was opluć, pobić albo grozić Wam i Waszym rodzinom... Jakże wspaniale jest czuć na sobie alkoholowy oddech i woń dawno niemytego ciała, słuchać bełkotów, krzyków, płaczu i złorzeczeń... W Elblągu każda praca jest lepsza niż żadna praca. A w pracy każdy lubi być zauważony, doceniony, wyróżniony. Pracownik MOPS-u również. Może po prostu przemawia przez Was zazdrość? Chętnie usłyszę jakieś rzeczowe argumenty wspierające Wasze przekonania. A jeżeli ich nie macie, to pomyślcie dobrze, zanim cokolwiek napiszecie. Pozdrawiam.
  • A wiesz "jak-u" masz Czlowieku troche racji w tym co napisales/as, ale tez jest druga strona medalu. Wielu sposrod Was to ludzie przypadkowi, niechetni temu co przyszlo im robic (bo taki jest rynek pracy). Niestety kazda (a moze wlasnie "stety") praca wymaga choc odrobiny entuzjazmu. Mimo wszystko zycze Wam jak najmniej pracy i jak najmniej podopiecznych.
  • Trzeba tylko wziąsc pod uwage jedno:podopieczymi sa przeważnie ludzie chorzy ,obojetnie w jakim wieku.Choroba alkoholowa jest w róznych stadiach,są tez ludzie sfrustrowani,bo co mozna powiedziec o zapomodze w kwocie 50 zł,gdy bonzo Miasta zarabia 10.300 zł(wg.Radia EL),gdy maja niepozapłacane czynsze,gaz,prad.A tyle sie pisze o pomocy.Nie jest to moze i wina prac.socjalnych.Ale moze niech nie beda ,a przynajmniej niektórzy urzędasami a okażą tym ludzia troche ciepła serca.Wspaniała jest p.Cwiklinska....,ale zanm wiele Pan ,które prace traktuja jako zło konieczne.........,mało tego nieraz lekceważąco odnoszą sie do podopiecznych dajć im odczuc ich nizszośc.....nie prawda ......moge podac nazwiska jak ktos b.chce......jest taka Pani która powinna pracować w UKS,w kazdym podopiecznym widzi naciągacza i jest arogancka i do tego obłudna.A własnie tacy ludzie rzucaja złe swiatło dla wspaniałych ludzi zatrudnionych w MOPS.Bowiem zło dłuzej sie pamieta niźli dobro.Dlatego w dniu ich swieta życze im jednego:BADŹCIE LUŹMI O WIELKIM SERCU,BOWIEM FORTUNA KOŁEM SIE TOCZY A ŁASKA NA PSTRYM KONIU......WSZYSTKIEGO DOBREGO.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    zorientowany(2004-11-19)
  • MIEJ SERCE I PATRZAJ W SERCE
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    MICKIEWICZ(2004-11-19)
  • To, że ludzie mają nie pozapłacane czynsze, gaz czy prąd i do tego są sfrustrowani, to nie wina MOPS-u. To wina naszych "władców" stanowiących prawo i decydujących o krajowej gospodarce. To do nich trzeba kierować pretensje. Ludzie niestety mają to do siebie, że jak nie mają pieniędzy, to zaczynają oszukiwać i kłamać, żeby te pieniądze zdobyć. Nie oceniam, czy to dobrze, czy źle. Jest to po prostu fakt. A zadaniem pracowników MOPS-u jest weryfikować prawdziwość pewnych danych, żeby dostał ten kto mówi prawdę. Uwierzcie, że trudno okazywać serce komuś, kto uważa, że jak się na nie Was wydrze i nie zacznie tupać i kląć, to nic nie załatwi. Latwo jest człowieka spotwarzyć i oczernić, ale już publicznie oczyścić z wydumanych zarzutów trudniej. I ostatnia rzecz: ktoś kto ma wyższe wykształcenie albo ukończył studia podyplomowe ma prawo czuć się przynajmniej mądrzejszym od tego, kto skończył szkołę podstawową.
  • a kiedy bedzie dzien biedaka.........i wielka Gala.........i jeszcze nedzarza,a kto płaci za tą imprezę pracownicy MOPS........
  • www.portel.pl
  • Wiecioe co? zapraszam osoby,które mają złe zdanie ,lub wypowiadają się z przekąsem o pracownikach socjalnych, na jednodniowy "staż" w Ośrodku. Będziecie Państwo mieli okazję zobaczyć, jak wygląda nasza praca. Zapewniam,że : od 7:30 rano odbierzecie Państwo z 40 telefonów, w tym kilka od sąsiadów, którzy proszą o pomoc, bo za ścianą od 3 dni zostały same kilkuletnie dzieci, potem pojedziemy pilnie do dziewczyny, która dzwoni i mówi,że właśnie popełnia samobójstwo, następnie przyjmiemy rodzinę ,gdzie występuje maltretowanie seksualnie dzieci, potem-żeby nie było nudano- pojedziemy do osoby zaburzonej psychicznie, która będzie nam grozić noże...Ot, zwykły dzień pracy w MOPS. W międzyczasie napiszemy kilka pism do sądu, udzielimy z 45 informacji ludziom,którzy prtzyjda zapytać, jak sobie-lub komuś pomóc... Taka sobie nuda. Faktycznie,jak tak Państwo móicie- mamy lekką, łątwą i przyjemną pracę. Zupełnie nie wiem,czemu o 16:00 wracam taka skonana do domu i przez godzinę nie jestem w stanie zrobić nic poza leżeniem plackiem...Ale wiecie co, jak ją bardzo lubię, tę swoją pracę w MOPS. Bo czesto się udaje pomóc komuś. Zapraszam chętnych.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    pracownik MOPS(2004-11-21)
Reklama