Dość nietypową interwencję przeprowadzili policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego. Zostali wezwani do kierującego, któremu dalszą jazdę uniemożliwił policjant z Lidzbarka Warmińskiego, który był w okolicach Elbląga. Widząc auto w opłakanym stanie i dziwnie zachowującego się 21-latka, nie pozwolił mu wsiąść za kierownicę i wezwał policję.
Sytuacja miała miejsce w piątek (14 sierpnia) na obwodnicy Elbląga. Jadący osobowym hyundaiem 21-latek w pewnym momencie musiał się zatrzymać, bo poderwana pędem powietrza maska uderzyła mu w przednią szybę. W aucie już nie było innych szyb, bo ktoś je wcześniej powybijał, a zamek maski pojazdu nie trzymał, ponieważ były na niej liczne wgniecenia.
Gdy policjanci przyjechali na miejsce, okazało się, że auto jest całkowicie zdemolowane. Takim samochodem podróżował 21-latek. Tłumaczył policjantom, że autem jedzie na złom, aby tam oddać samochód. Mężczyzna był trzeźwy, jednak policjantów zainteresowało jego pobudzone zachowanie. Wykonano test na zawartość narkotyków, który potwierdził, że mężczyzna jest pod ich działaniem. On sam również powiedział policjantom, że narkotyki zażywał. Dodatkowo, nie miał uprawnień do kierowania autem.
Samochód odholowano na policyjny parking. O karze dla 21-latka zadecyduje teraz sąd. Może mu grozić kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz grzywna.