UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • No niestety, ja uważam inaczej są wolne kraje, ale nie u nas, przez mentalność PRL ludzie wolą nie być wolnymi ludźmi, mają taką mentalność, że według nich ktoś musi nad nimi być i im zakazywać tego, albo tamtego, bo sami nie mogą zadecydować. Picie też ma wpływ, więc czemu nie zakażą picia? Tak jak w USA zakazali picia i dzięki prohibicji narodziła się tam mafia, która handlowała alkoholem, wtedy zaczęły się tam masowe strzelaniny i wojny gangów, bo właśnie wtedy powstały mafie Capone i inne, a jak znieśli prohibicję to wszystko się skończyło. W przypadku prochów jest tak samo. Ty sobie nie życzysz, jest zakaz i jakoś nie słychać, żeby dzięki zakazowi ćpunów nie było, bo czy jest zakaz czy nie ma to ćpunów będzie tyle samo, tylko różnica będzie taka, że inni będą musieli łożyć kasę w podatkach na ich ściganie, sprawy sądowe, czy utrzymywanie ich w pace. Poza tym mnie ćpanie nie interesuje, tak samo mnie nie interesuje co sobie ktoś inny zażywa czy pije. Jakoś w dobie obecnych zakazów ci co ćpają nie mają problemów ze znalezieniem prochów. Jak to wytłumaczysz?
  • Skąd wiesz czy był narąbany, albo naćpany? Może był np. chory umysłowo, albo jakiejś kontuzji nogi dostał czy coś? Poza tym przecież teraz jest zakaz ćpania to przecież skoro zakaz jest to nie powinno być żadnych naćpanych na ulicy, to jaki ten zakaz jest skuteczny?
Reklama