Śmieci, opony, brak pokryw na ulicznych studzienkach, palenie kabli – to smutne obrazki, jakie można zaobserwować w okolicach ul. Mazurskiej – za skrzyżowaniem z al. Odrodzenia, w pobliżu rzeki. Na tym terenie „atrakcji” zdecydowanie nie brakuje. Zobacz zdjęcia.
Jak dowiedzieliśmy się w biurze prasowym Urzędu Miejskiego w Elblągu, działki, których dotyczy problem, znajdują się w posiadaniu prywatnych właścicieli. Teren nie jest jednak zabezpieczony, co dla osób wyrzucających tam nielegalnie śmieci stanowi zapewne dodatkową zachętę. Nawet w czasie naszej krótkiej wizyty na Mazurskiej, podczas realizacji innego materiału, udało nam się dostrzec mężczyzn, którzy wyjmowali z bagażnika auta jakieś worki. Oni z kolei z daleka dostrzegli nas, co poskutkowało szybkim spakowaniem „dobytku” do auta i jeszcze szybszym odjazdem.
Jak dowiedzieliśmy się od Straży Miejskiej i Policji, problemy na Mazurskiej są znane służbom mundurowym.
- Straż Miejska od lat zajmuje się zanieczyszczonymi działkami na ul. Mazurskiej – przyznaje Iwona Łojewska z SM w Elblągu. - Są to działki prywatnych właścicieli, część z nich nie jest nawet mieszkańcami Elbląga i to nie ich śmieci składowane są na przedmiotowych terenach. Jednak Straż Miejska w Elblągu co roku przeprowadzała tzw. Akcję Posesja. Organizowana jest ona wczesną wiosną i ma na celu zlokalizowanie nieuporządkowanych działek i zobowiązanie ich właścicieli do przywrócenia porządku.
Iwona Łojewska informuje, że w w przypadku takich akcji strażnicy, policjanci, pracownicy ZBK czy Ochrony Środowiska w terenie sprawdzają porządki na posesjach, a gdy stwierdzą nieporządek zobowiązują właściciela do uporządkowania terenu. Za niewykonanie obowiązku grozi mandat karny do 500 zł lub grzywna nakładana przez sąd zgodnie z ustawą o utrzymaniu czystości i porządku w gminie i odpowiednią uchwałą Rady Miejskiej w Elblągu.
- W zeszłym roku, jak i w tym, ze względu na COVID-19 Akcja Posesja nie odbędzie się - przyznaje Iwona Łojewska. - Jednakże nie daje to podstaw do odstąpienia od czynności zobowiązania właścicieli działek do ich uporządkowania i w ramach codziennej służby strażnicy przyjrzą się terenowi na ul. Mazurskiej.
Jak podkreśla przedstawicielka Straży Miejskiej w Elblągu, w rzeczywistości problemem są osoby postronne, które zaśmiecają te tereny, spożywają tam alkohol czy wypalają nieczystości.
- Strażnicy przeprowadzają kontrole tych terenów, kilkukrotnie podejmowali interwencje wobec łamiących prawo. W zeszłym roku strażnicy własnoręcznie nakrywali pokrywami studzienki uliczne na ul. Mazurskiej, gdyż te leżały obok – podkreśla. Dodaje, że w okresie letnim kontrole strażników na ul. Mazurskiej są częstsze, gdyż niejednokrotnie elblążanie łamią zakaz i zażywają w pobliżu kąpieli, co nie tylko zagrożone jest karą grzywny, ale stwarza realne zagrożenie zdrowia i życia.
- Problem stanowi to, że teren jest nieogrodzony – przyznaje kom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu. Podkreśla, że policjanci pisali też informacje do Urzędu Miejskiego dotyczące tych działek i ich zaśmiecania. Dodatkowo, właściciel jest prawdopodobnie za granicą, co ma utrudniać kontakt i wyegzekwowanie od niego zadbanie o teren.
- Jako miasto możemy wystąpić ze stosownym pismem do właściciela o uprzątnięcie i zabezpieczenie niniejszego terenu, które staje się powoli wysypiskiem odpadów – informuje Łukasz Mierzejewski z biura prasowego UM w Elblągu. - Swoje interwencje prowadzić będzie nadal Straż Miejska, a w przypadku braku reakcji ze strony właściciela możliwe jest nałożenie kar. Warto jednak zwrócić uwagę, że pierwszym problemem jest nie sam właściciel a osoby postronne, które tam wyrzucają odpady. W interesie właściciela powinno być więc zabezpieczenie działki - podkreśla.
Dodajmy na koniec, że właśnie przy ul. Mazurskiej funkcjonuje w Elblągu Zakład Utylizacji Odpadów, który jest znacznie lepszym miejscem na pozbycie się śmieci niż prywatne działki, odosobnione tereny w mieście, lasy itd.
- W siedzibie Spółki przy ul. Mazurskiej 42 w Elblągu znajduje się PSZOK (Punkt Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych) dedykowany mieszkańcom Elbląga, którzy bez dodatkowych opłat mogą pozostawić posegregowane odpady z gospodarstwa domowego (papier, szkło, metale, plastiki, kartoniki po płynnej żywności, bioodpady) oraz odpady wielkogabarytowe np. meble, popiół, styropian, odpady zielone, opony (limit) i gruz remontowy (limit), a także odpady niebezpieczne. ZUO nie świadczy usług transportu, dlatego odpady należy dostarczyć we własnym zakresie – informuje ZUO na swojej stronie internetowej. Znajdziemy tam także specjalną "wyszukiwarkę odpadów", informującą o zasadach segregacji śmieci i punktach, w których można zdać poszczególne odpady. Dla przykładu: mieszkańcy w ramach opłaty uiszczanej za gospodarowanie odpadami komunalnymi w punkcie przy Mazurskiej 42 mogą zdać 4 opony na rok na gospodarstwo domowe. Korzystanie z takich rozwiązań jest nie tylko lepsze dla środowiska, ale również, tak po prostu, legalne.