UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • "Kolarzu na wąskich gumach" jeżdzisz po mieście na dużych prędkościach zagrażając sobie i innym użytkownikom dróg. Dla ciebie są tory wyścigowe i gładkie jezdnie których też przybyło.
  • Krytykanci ! Co wy nie potraficie czytać logicznie tekstu ? Ten felieton nie jest o ścieżkach, ich jakości i długości, TYLKO O BEZPIECZENSTWIE ROWERZYSTÓW, gdy ze ścieżki zjeżdżają na szosę by kontynuować jazdę ! Tak jak jest to w Skandynawii. Tam nawet rowerzyści stoją na wszystkich pasach ruchu w mieście, a za nimi dopiero samochody.
  • Ciekaw jestem, kto z tych opowiadaczy dziwnych treści gościł rowerem na Bornholmie lub w innych cywilizowanych miejscach takich jak Austria, Holandia czy w ogóle Skandynawia. Pomijając aspekt kultury komunikacyjnej i wzajemnych stosunków parafian dzielą nas lata świetlne od tych miejsc i samorządowej jak i projektowej percepcji świata. Wiec nie wciskajcie kitu maluczkim i niewiernym, że istnieje na tym zadupiu coś, co można nazwać siecią dróg rowerowych (królestwie polbruku), bo o infrastrukturze już nie wspomnę.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    4
    1
    AMalejużniekoniecznie(2015-07-14)
  • 30-40 km/h to duża prędkość? Przecież to przeciętna prędkość, z jaką poruszają się samochody i autobusy po mieście. ..
  • Do rowerzysty któremu się wyginają obręcze. Może przytyłeś przez zimę i dlatego robią się " ósemki". z obręczy. Szurkowski i Lang jeżdzili po bruku i nie narzekali. Obecny Tour de France też ma wielokilometrowe odcinki po bruku i torach. " Wadecki".
Reklama