ja to w pełni rozumiem bo do samorządu trzeba mieć kiepełe a nie wiadro stalowe od którego się wszystko odbija i nic nie wchodzi - pamiętam te tępe i nieskażone myślą twarze ponad 20 lat tem gdy tłumaczyłem, wręcz błagałem o sprawy tak oczywiste, z betonu partyjnego zrodził się samorządowy, który nigdy nie pozwoli na powiew świeżej, twórczej myśli - taki deal i taka gmina - znaczy ZADUPIE PERMANENTNE