UWAGA!

Strażnicy od pouczeń

 Elbląg, Strażnicy od pouczeń
(fot. Anna Dembińska)

Elbląscy strażnicy miejscy rzadziej wypisują mandaty, częściej za to pouczają – takie są wnioski z raportu z ich pracy za 2015 rok. - Widzimy, że dzięki tej strategii mieszkańcy bardziej nam ufają – twierdzi Jan Korzeniowski, komendant Straży Miejskiej w Elblągu. - Nie ma mowy o likwidacji straży – mówi prezydent.

23 strażników miejskich przez cały 2015 rok podjęło prawie 9 tysięcy interwencji, czyli średnio 24 dziennie, uwzględniając soboty i niedziele, kiedy Straż Miejska nie pracuje. - Liczba interwencji to jeden z dowodów na to, że Straż Miejska jest w Elblągu potrzebna. A ja nigdy nie mówiłem, że jestem za likwidacją tej formacji – mówi Witold Wróblewski, prezydent Elbląga.
       Od ubiegłego roku strażnicy nie polują już na kierowców z fotoradarem. Zrezygnowali z tego rodzaju działalności kilka miesięcy przed wprowadzeniem zmian w przepisach. Widać to w statystykach – w 2015 roku było o 1200 interwencji drogowych mniej niż rok wcześniej, trzykrotnie za to wzrosła liczba interwencji w sprawie czystości i porządku na posesjach.
       - Kiedy odstąpiliśmy od kontroli fotoradarowych widzimy wyraźnie, że zaufanie wśród mieszkańców do naszej formacji rośnie. Zmieniliśmy też podejście w sprawie parkowania. Najpierw pouczamy, dajemy żółtą kartę, mandat to ostateczność – dodaje Jan Korzeniowski, komendant Straży Miejskiej.
       W 2015 roku strażnicy wypisali 400 mandatów na łączną kwotę 34 tysięcy złotych. Rok wcześniej – 1400 mandatów za 166 tysięcy złotych. Spadła też średnia wysokość mandatu: 116 zł w 2013 roku do 85 zł w 2015 roku.
       Zamiast karać, strażnicy miejscy edukują. W szkołach prowadzą zajęcia na temat bezpieczeństwa i porządku. Zorganizowali 45 spotkań, w których udział wzięło 900 najmłodszych mieszkańców Elbląga.
       -Warto też dodać, że to głównie Straż Miejska interweniuje w sprawie osób bezdomnych. Dzięki naszym patrolom od dwóch lat nie mieliśmy w Elblągu przypadku zamarznięcia bezdomnego – dodaje komendant Korzeniowski.
       Nie można nie wspomnieć o monitoringu miejskim. Od 1 października czterech strażników obserwuje miejskie kamery przez całą dobę. W 2015 roku zgłosili 800 interwencji, rok wcześniej było to 1200 spraw.
       Utrzymanie Straży Miejskiej kosztowało w ubiegłym roku 1,3 mln złotych, to o 100 tysięcy mniej niż rok wcześnie. 90 procent tej kwoty pochłaniają płace funkcjonariuszy.
       Raport z pracy straży w 2015 roku zostanie przedstawiony na najbliższej sesji Rady Miejskiej 21 kwietnia. Nie wiadomo, czy radni będą nad nim debatować czy przyjmą go do wiadomości. Przypomnijmy, że sprawa likwidacji tej formacji w ostatnich latach budziła wiele emocji. Lokalni politycy dyskutowali o niej w kampanii wyborczej, a grupa mieszkańców próbowała przeprowadzić w tej sprawie referendum. Ostatecznie Rada Miejska poprzedniej kadencji odrzuciła projekt uchwały w sprawie likwidacji Straży Miejskiej.
      
       A co Wy myślicie o pracy elbląskich strażników miejskich? Zapraszamy do dyskusji
      
Sebastian Malicki, RG

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Toć to nawet na swoje nagrody nie zarabia. SM w dzisiejszym założeniu jest formacją podatkową, znaczy zbiera podatki gapowe - mandaty. Multum samochodów zaparkowanych nie tam gdzie powinny, wiecznie palone śmieci po ogródkach, o czarnym dymie z kominów nie wspominając. Śmieci walają się na dzikich wysypiskach. Psy srają gdzie popadnie. A od takiej propagandy sukcesu jedynie stołki się grzeją i niemała kasa ucieka z budżetu miasta. Do tego monitoring im powiększają.
  • walić mandaty, za te obsrane trawniki !!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    21
    7
    afafa(2016-04-18)
  • Pies w mieście, zwłaszcza w bloku powinien być traktowany jako luksus więc powinien być obłożony kilkuset zlotowym podatkiem i obowiązkowymi wizytami u weterynarza. Nie byłoby wówczas osr. .. ych choników, klatek skwerów i szczekania w środku nocy.
  • A ile zarabia komendant?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    11
    1
    kk111(2016-04-18)
  • Palenie to tez luksus- zwłaszcza w bloku na wspólnej klatce lub balkonie -powinno być więc obłożone kilkuset złotowym podatkiem. nie byłoby wówczas wszechobecnych kiepów i smrodu ani chamskiego dmuchania syfem w twarz na przystanku windzie itp.
  • uwazam ze wlasciciele pieskow powinni sprzatac po swojch pupilach to trawniki byly by piekne
  • wszystko ładnie pięknie tylko czemu nie pracują w weekendy ? Chyba wtedy byli by najbardziej przydatni Straż Miejska w Elblągu pracuje: od poniedziałku do piątku w systemie dwuzmiennym w godz. 7,30 – 15,30 i 13,00 – 21,00 w soboty i w niedziele służba pełniona jest wspólnie z Policją w godz. 7,00 – 15,00 lub 11,00 – 19,00. Interwencje dla straży miejskiej w soboty i niedziele oraz w czasie kiedy nie jest pełniona służba należy zgłaszać do: - dyżurnego DBZKiN pod nr tel. 2393040 A to już całkiem dziwne to pracują czy nie pracują w te weekendy ? Czy tylko nadgodziny wtedy wyrabiają ?
  • A po tych bezpańskich kotach dokarmianych z balkonów to kto posprząta????? Jak Ci co dokarmiają rusza du...py to i ja sprzątnie po swoim psie
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    9
    2
    Lllllll(2016-04-18)
  • Pies to luksus. Ja uważam, a też jestem właścicielem tego luksusu, że sprzątanie po pupilu to nic innego jak przejaw kultury i dobrego obyczaju. A co powiedzieć o niektórych mieszkańcach blokowiska Zawada którzy zamiast odpady wynosić do śmietnika wyrzucają je przez balkon na te osrane trawniki. Żwirek z kocimi odchodami, butelki po tanim winie, puszki po piwie, śmieci w workach to obraz trawników. Nie chwalę się ja sprzątam po " luksusie" ale cały w strachu czy coś nie wyląduje mi na głowie.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    7
    1
    Spacerowicz(2016-04-18)
  • zapraszam straz miejska na Zatorze oserwowalam wlascicieli psow tylko jedna starsza pani widze ze sprzata po swoim piesku a reszta udaje ze to ich nie interesuje. wLondynie az milo sie patrzy jak wlasciciele sprzataja po pupilach tam kary sa wysokie za brak posprzatania po psiaku. TAM smiali mozesz usisc na trawie i odpoczac u nas nie radze
  • i znów temat masło maślane. Większość jest za likwidacją tych nierobów. !!! Już tyle zostało napisane o lenistwie ich, i dalej nic z tego nie wynika!
  • Widać, gdzie Wróbel ma zdanie mieszkańców -, ,nie ma mowy o likwidacji Straży Miejskiej''. Rozliczymy Pana przy urnach.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    9
    3
    januszd(2016-04-18)
Reklama