UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • dasz radę chopie :)
  • Kochani tej rodzinie trzeba pomóc! Życia ojcu tych zapewne wspaniałych dzieci nie jesteśmy w stanie przywrócić ale możemy wspólnie pomóc ich mamie zapewnić im godziwa przyszłość! Portel - ogłoscie zbiórkę pod Waszym patronatem, my mieszkańcy chętnie pomożemy! Ludzie do dzieła!!!
  • dziwni są bo nie przyjmują do wiadomości o tym, ze taki zabieg moze mieć powikłania i skończyć się czymś złym
  • Bartoszyce i resekcja żołądka...
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    13
    0
    Alwarez don Lidzbark War.(2019-08-29)
  • Aresiak1 Na jakiej podstawie obrażasz lekarzy. .. większość lekarzy to mordercy ???. .. chyba z kimś na głowy się zamieniłeś. .. polecę paru psychiatrów. .. też morderców. .. .Twoje miejsce jest w dobrej placówce psychiatrycznej. .. prywatnie. .. nie na kasę chorych. .. bo zamordują. ..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    10
    2
    JacekW(2019-08-29)
  • Przed operacją mówili, że to zabiegiem bezpieczny etc. po zabiegu gdy stała się tragedia, mówią, że zabieg ten jest obarczony dużym ryzykiem powikłań.?? Ktoś coś kręci.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    12
    0
    Tomasz 85(2019-08-29)
  • A niedoczytales złośliwcze, że pacjent spędził na elbaskim SOR-rze 2 godziny zanim ktoś na niego spojrzał!! Mordercze to są twoje durne osądy.
  • Moje szczere wyrazy współczucia. Co do niewymienionej operacji: nie rozumiem osób, które uważają, że jak poddadzą się jej to ich życie zmieni się na lepsze. To zwykłe farmazony i wmawianie sobie steku bzdur - a wiem, co mówię. Sam miałem dużą nadwagę, lekarz zasugerował mi taką operację z zaznaczeniem, że istnieje ryzyko utraty zdrowia, a nawet życia. Znajomi powiedzieli mi, abym przestał pieprzyć głupoty, tylko zaczął stosować dietę i zaczął się w końcu ruszać. Nie ukrywam, ale strach przed śmiercią spowodował, że zacząłem chodzić na siłownię, chodziłem - nie biegałem - na bieżni, dietetyczka doprowadziła mnie do pionu mówiąc, abym przestał żreć (dosłownie), a jadł z głową. Po 2 latach ze 145 kg moja waga spadła do 105,truchtam sobie po 5 lub 10 km i nie stanowi to dla mnie większego problemu, nie dojadam między posiłkami jakimiś batonikami fit, srit czy Snikersami (grubasy wiedzą, o czym mówię - nie oszukujmy się), czuję się dobrze, cholesterol spadł i jest w normie. Reasumując, nie potrzebowałem żadnej operacji, tylko musiałem zderzyć się ze ścianą własnych słabości i wymówek, pokonać je i powiedzieć sobie, że jestem silnym facetem, ponieważ mam silną wolę. Wiem, jak myślą grubasy, sam nim byłem, stańcie przed lustrem i powiedzcie sami sobie, że wszystko zależy od was. Albo jesteście słabi i leniwi, albo twardzi.
  • Szpital wojewódzki mam koszmarne wspomnienia.trafiłam na SOR i tam kolka nerkowa.odesłali mnie do domu wtedy wiedziałam że jest coraz gorzej znowu wróciłam położyli mnie i obserwowali.było coraz gorzej.na łóżku na kolanach z bólu. Powiedzieli że nie mają chirurga i jutro operacja.okazało się że wyrostek i zapalenie otrzewnej.słyszałam mamy ją.żałuje że nie założyłam sprawy.i cieszę się że szczęśliwe zakończenie było
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    11
    2
    Żal (2019-08-29)
  • Nie rozumiem dlaczego Bartoszyce, Olsztyn?Czyżby w Elblągu nie było już fachowców. Ja w 1986r. też byłem operowany (resekcja połowy żołądka) i to właśnie w Elblągu, w szpitalu na Żeromskiego. Nie pamiętam nazwiska lekarza (minęło ponad 30 lat). ale wiem że to Fachowiec. Po 2 tygodniach od operacji byłem już w domu. Żadnych, nawet najmniejszych powikłań czy też innych rzeczy NIE BYŁO I do dziś nie ma. Pozostała tylko 20-sto kilku centymetrowa blizna. Wyrazy współczucia dla bliskich. .. ..
  • Bardzo mi przykro. Wyglądał na sympatycznego człowieka. Nie daje mi jednak spokoju jedna myśl po przeczytaniu tego artykułu: czy rodzina była informowana o ryzyku tej operacji? Jeśli tak, to dlaczego się na nią zdecydowano? Na zdjęciach chłopak nie wygląda na człowieka tak chorego, że ten zabieg jest jego jedyną szansą na przeżycie. Czy nie lepiej było po prostu zaiwnestować w dietę i sport? Nie chcę nikogo atakować. Wręcz przeciwnie, bardzo to mną wstrząsnęło. Niech to będzie przestroga dla tych, którzy chcą pójść na skróty i podjąć aż takie ryzyko.
  • Jestem po zabiegu 3 miesiace- nie ma mozliwosci zeby lekarz powiedzial ze.zabieg jest latwiejszy niz wyrwanie osemki.. Rozmawial ze mna sam lekarz osobiscie, potem anestezjolog.. po zabiegu tez poczulam sie zle, skontaktowalam sie z lekarzem i kazal natychmiast przyjezdzac gdzie okazalo sie ze to na szczescie falszywy alarm.. mam wrazenie ze ta kobieta cos pomija.. rozumiem zal, ale takie sytuacje sie zdarzaja, mozna umrzec nawet podczas zabiegu u dentysty pod narkoza.. ale nie ma takiej mozliwosci zeby mowili, ze to prosty zabieg bo nim nie jest.. dwa razy bylam pytana przed podpisaniem zgody na zabieg..
Reklama