UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Napewno lepsza nazwa niz Kaczyńskiego. ..
  • A nie można ulicy chociaż raz nazwać nie od jakiejś "wielkiej i zasłużonej postaci", tylko jakoś przyjemniej? Od nazwiska to chyba najnudniejsza i najmniej kreatywna forma, nie wywołująca najczęściej żadnej emocji. Tak samo było kilka lat temu przy "dekomunizacji"ulic - oczywiście same genialne, wybitne osobistości. W/g mnie dużo fajniejsze są nazwy typu Długie Ogrody, Gwiezdna, Słoneczna, Topolowa. .. itd
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    31
    1
    laskipaa(2021-10-11)
  • Wolałbyś ulice Biedronia?
  • Właśnie o to chodzi, że przez kilkadziesiąt lat budowa praktycznie stała w fundamentach, do czasu objęcia parafii przez ks. Tylutkiego - wtedy wreszcie budowa ruszyła z kopyta. Dlatego nie dziwię się parafianom że chcą go upamiętnić, choć sam jednak nie wiem czy to najlepszy pomysł.
  • Żadnego klechy w nazwie ulicy. Państwo świeckie, dość wywyższania klechów jakichkolwiek. A może nazwać ulice Świętego Funduszu Kościelnego i na każdym rogu ulicy myto w postaci postawionych tac, nie dasz na tace, nie przejedziesz/ przejdziesz; ).
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz Pokaż ten wątek
    32
    22
    Dymania narodu ciąg dalszy(2021-10-11)
  • Nazwać ulicę. .Wojciecha Jaruzelskiego albo Czesława Kiszczaka bo to oni byli ok. Dwaj ojcowie narodu.
  • z pewną taka nieśmiałością zaproponuję. .. .. towarzysza teofila skorupy ????
  • Ulica Tylutki? A może jednak Słoniny. ..
  • @Twuuu. - Ks. Mieczysław był nietuzinkowym człowiekiem, księdzem iproboszczem. Niezwykle pracowity, uczynny i oddany kościołowi przez małe i duże”k”. Był kapelanem WSzZ. Nigdy nie zapomnę, jak bardzo pomógł mojej Przyjaciółce, która była leczona wszpitalu po tragicznym wypadku, w którym zginął jej mąż, a Ona była w ciężkim stanie. Długie rozmowy okazały się balsamem dla Jej zbolałego serca. Miarą wielkości ks. Tylutkiego były Jego uroczystości pogrzebowe. Tylu żałbników dawno nie widziałam. Żałobników, nie gapiów. Barbara-parafianka.
  • @Zennon. - Oprócz parafian mieszkają tam ludzie, dla których zasługi księdza w budowie kościoła nie mają żadnego znaczenia.
  • @Aquarius - Ten człowiek zasłużył.
  • Kompromisem może być nazwa ul. Bicza Bożego. Kto za - łapka w dół.
Reklama