UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • ehh. .. autor niestety ma niedzisiejsze spostrzezenia gdyz w dzisiejszych czasach mlodziez nie zwraca uwagi na to kto, gdzie i ile pije. Wazne jest to jakim człowiekiem sie jest. A tragedia związana z wypadkiem dziewczyny no coz to jest indywiduum, bo ludzie chcąc zaimponowac innemu czlowiekowi (nie koniecznie w madry sposob - czego mamy tutaj przyklad) robią rzeczy niezgodne z ogolem norm moralnych. Wniosek: jesli czlowiek jest medrzec nie musi imponowac na sile wazne ze poprostu istnieje, natomiast glupiec. .. powin ien przynajmniej pamietac o kasku zanim wyjdzie z domu.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Natalia(2009-05-23)
  • Wychowałam sie w Elblągu na osiedlu blisko Bażantarni, skąd wyjechałam w 1966r. Jako dziecko często biegaliśmy po lesie, po górkach wokół Bażantarni, a parę razy zapuścilismy się aż na wzgórze gdzie stał wysoki pomnik niemieckiego Bismarka. Pomnik ten był widoczny z górki (ul. Waryńskiego) przy pętli tramwajowej przed Parkiem Bażantarnia. Od wielu lat nie mieszkam w Elblągu ale przyjezdżam jak tylko pozwoli mi na to czas i zdrowie z sentymentu i tęsknoty za miejscem gdzie się wychowałam i gdzie w każde wakacje bylismy dziecmi lasu i pola. Odwiedzam znane mi miejsca, ale pomnika Bismarka nie znajduję. W moim wieku spacer na Gęsia Gorę jest zbyt forsowny, a opinie przeczytane są niezbyt zachęcające do samotnych spacerów. Będąc latem w Bażantarni, chciałam napić sie kawy w Restauracji Mysliwska, ale była zamknięta przed południem. Widocznie taka nasza tradycja, że dla jednego klienta nie warto otwierać bufetu. Nie dziwię sie młodym ludziom że szukają ustronnego miejsca, szkoda tylko że władze miasta tam nie zaglądają i nie polecą posprzatania odpowiednim osobom. Nalezy dawać przykład młodym ludziom a nie tylko krytykowac i omijac to miejsce. Pamietam z dziecinnych lat, że wokół pomnika na kocach leżeli ludzie i opalali sie, poniżej pasły się krowy i konie. Pozdrawiam
Reklama