UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • a ja musze pochwalic prace SOR. Na SOR trafilem pewnego dnia ze skierowaniem od lekarza rodzinnego. Nie czekalem dlugo na konsultacje neurochirurga. O godz. 17.00 otrzymalem skierowanie na rezonans magnetyczny kregoslupa, chwile oczekiwalem na powtorna konsultacje neurochirurga dr. Jastalskiego i od reki otrzymalem skierowanie na oddzial neurochirurgiczny gdzie tam ok. godz. 20.00 tenze doktor dokonal zabiegu na kregoslupie. nie jest tak strasznie na SORze.
  • ". .. SOR jest od ratowania życia, a nie od leczenia guzów na głowie czy chorego gardła. .. ". Przepraszam, proszę w takim razie podać namiary, gdzie mam udać się z chorym dzieckiem lub ojcem w niedziele lub święta? Po drugie: do SOR-u kieruje pracownik recepcji szpitala, to nie jest wymysł pacjenta. Po trzecie: gdyby to był szpital prywatny i miałbym dodatkowe ubezpieczenie to też marudzilibyście że w pracy przeszkadzają wam pacjenci?
  • Zapraszam redaktorków z PORTELU i tą Panią, którzy piszą takie artykuły na 24 godzinny weekendowy dyżur do Ambulatorium Chirurgicznego i wtedy bardzo chętnie przeczytam co napiszecie!!!
  • W miastach powyżej 50 tys mieszkanców w Szpitalnych Oddziałach Ratunkowych moim zdaniem powinien być wprowadzony dwustopniowy system udzielania pomocy medycznej. Przybyły w nocy lub dzień świąteczny pacjent powinien być zbadany NATYCHMIAST i lekarz dokonujący badania wstępnego powinien dzielić pacjentów na tych którzy wymagają NATYCHMIASTOWEJ dalszej opieki medycznej (już przez innego lekarza), tych co mogą poczekać np. na zabandażowanie drobnej rany i tych co powinni dostać zastrzyk uspokajający i kopa w d. .. i jeszcze mandat za zakłócanie porządku. Proste rozwiązania nie są mocną stroną polskiej medycyny. Hero.
  • ratunkowy jak nazwa wskazje powinien działać szybko, a nie żeby kobieta z pękającym żylakiem 2 godziny czekała na kolejkę - przecież można się wykrwawić do ciężkiej. .. J.
  • byłem tam, chyba już po Pani wizycie - przyszła salowa albo sprzątaczka ścierać zaschniętą już krew na korytarzu. .. opitoliła ludki w poczekalni, że rozdeprali i "roznieśli" krew na butach w inne miejsca - żal komentować
  • Hero masz rację! segregacja powinna być tak jak w Gdańsku. Tylko osoba segregująca powinna mieć stalowe nerwy albo sylwetke Pudzianowskiego. A do poprzednika! z żylaka się nie wykrwawisz deku!!! wystarczy ucisnąć mocno i to wszystko :-)
  • A moim zdaniem należy zastanowić się, czy wybrałem zawód, który chcę wykonywać oraz czy podjąłem jako lekarz pracę w odpowiednim miejscu. Nikt nikomu nie każe być lekarzem i pracować w szpitalu. Można np. podjąć pracę w jakiejś zapadłej wiosce.
  • "A moim zdaniem należy zastanowić się, czy wybrałem zawód, który chcę wykonywać oraz czy podjąłem jako lekarz pracę w odpowiednim miejscu. Nikt nikomu nie każe być lekarzem i pracować w szpitalu" A co ma piernik do wiatraka? Co ma wybór zawodu do faktu, że ilość pacjentów w SOR przekracza możliwości lecznicze jednostki? Tego nie da się przeskoczyć. Czy to wina lekarza, że ilość osób chcących uzyskać pomoc jest tak duża? Czy to wina lekarza, że każdy uważa, że "mu się należy" i że "jego choroba jest najważniejsza" i że "domaga się natychmiastowej pomocy"? Tak to już działa, że każdy pacjent czuje się jedyny i wyjątkowy i że jest w centrum wszechświata. A na SOR wskazana jest bardziej cierpliwość, a nie pretensjonalność. Całkowitą załamką są stwierdzenia "płacę składkę, to mi się należy". Takie wpisy dowodzą bardzo niskiego poziomu edukacji i braku pojęcia o modelu ubezpieczeń zdrowotnych w naszym kraju. Płacimy składki, więc otrzymamy pomoc, o ile jest ona faktycznie potrzebna. Nasz system ubezpieczenia to koszyk do którego wpłacają wszyscy, ale wyciągają tylko Ci potrzbujący. Sam fakt płacenia składki nie upoważnia więc do bycia pretensjonalnym. Bo te pieniądze będą potrzebne na leczenie sąsiada na intensywnej terapii, a nie na ból dupy pretensjonalnego płatnika.
  • "gdzie mam udać się z chorym dzieckiem lub ojcem w niedziele lub święta?" - z dzieckiem do ambulatorium pediatrycznego, z ojcem do ambulatorium internistycznego i czekac grzecznie na swoja kolej, nawet jak ktos przeskoczy przed was z decyzji personelu. widac bardziej potrzebuje. "do SOR-u kieruje pracownik recepcji szpitala, to nie jest wymysł pacjenta" - BZDURA, pracownik recepcji doradza, a nie kieruje, nie ma takiej mocy prawnej by kierowac. Nie ma tez prawa odmowic, wiec jak ktos przychodzi z debilizmem z cyklu ból palca od tygodnia, to pracownik ma obowiazek wskazac ambulatorium chirurgiczne, pomimo, ze choremu SIE NIE NALEZY i powinien isc do POZ lub PORADNI w zwyklym trybie. "gdyby to był szpital prywatny i miałbym dodatkowe ubezpieczenie" - nie ma znaczenia sposob finansowania. Licza sie wskazania do wykonania badan lub udzielenia pomocy w trybie naglym. Sam fakt placenia skladek nie stanowi wskazania medycznego do udzielenia pomocy w trybie naglym. Nie widzicie, ze czesc patologii w sluzbie zdrowia jest wynikiem zachowania samych pacjentow? Nie chce sie isc do rodzinnego lub poradni bo tam sa kolejki, wiec ludzie ida na SOR, a przez to blokuja dostep do szybkiej pomocy tym, ktorzy jej faktycznie potrzebuja. W finale wszyscy czekaja w kolejce, kazdy jest niezadowolony, zaczynaja sie nerwy i niepotrzebne glupie komentarze i narzekania. Okazuje sie bowiem, ze kolejka pod SOR jest rownie dluga jak do poradni. .. i kazdy jest wkurzony. ..
  • Oj Pani redaktor. .. bardziej subiektywnego artykułu już dawno nie czytałem. Pewnie wynika to z faktu, że to Pani była poszkodowana i "pokrzywdzona". Rzetelność dziennikarska więc naganna i poniżej poziomu krytyki. Nawet nie zadała sobie Pani trudu, by dowiedzieć się jak działa SOR, dlaczego jest tak, a nie inaczej. W zamian prawi Pani swoje postulaty na "lepsze jutro", dla wszystkich! To bardzo populistyczne. A jeśli ten artykuł to tak na poważnie, to żyje Pani w bajce wraz ze swoimi wnioskami i postulatami. Powinna Pani to zmienić, bo te brednie nie mają poparcia w rzeczywistym świecie opartym na faktach. Lekarz za młody, a to bydlak! Ratownik medyczny chciał wysłużyć osobę towarzyszącą, by mogła poczekać w spokoju na wynik badania, a to drań - drzwi blokował! Skandal! Tylko neurochirurg super (pewnie przez sam fakt groźnie brzmiącej specjalizacji), ale jak sama Pani pisze, powątpiewa Pani w jego diagnozę, bo z ufnością "czeka na ciąg dalszy" sprawy. .. no tak, może krwiak zropieje i będzie mogła Pani napisać kolejny artykuł. .. Rozumiem, że gdyby lekarz był stary, artykuł piętnowałby fakt, że zatrudniamy emerytów, gdyby ratownik nie podszedł popchać wózka z Panią, pewnie by było, że nawet nie ruszył się by pomóc wepchać wózek i najbliższa rodzina musiałaby to robić. .. itd. itp. ..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Lekarz(2012-08-13)
  • .. .Wstyd mi za Panią, bo wpisuje się Pani w stereotyp dziennikarza (o ile Pani nim w ogóle jest) od sensacji, a nie rzetelnych faktów. To są Pani wywnętrzenia, a nie artykuł poparty dziennikarskim dochodzeniem. Teraz tylko pytanie, kto jest durniem. Dziennikarz, czy ludzie czytający artykuł, dzięki którym ów dziennikarz istnieje i ma pracę. ..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Lekarz cd..(2012-08-13)
Reklama