UWAGA!

Groźny beniaminek na drodze Startu

 Elbląg, Groźny beniaminek na drodze Startu
fot. Michał Skroboszewski

Szczypiornistki Startu są w drodze do Jarosławia, gdzie jutro (5 października) zmierzą się z Eurobud JKS. Gospodarz sobotniego pojedynku jest nowicjuszem w najwyższej klasie rozgrywkowej, jednak już zdążył napsuć krwi dużo bardziej doświadczonym zespołom.

Ponad dwa tygodnie minęły od ostatniego meczu elbląskiego Startu. 18 września podopieczne Andrzeja Niewrzawy zmierzyły się w Elblągu z mistrzyniami Polski i po raz pierwszy w tym sezonie musiały przełknąć gorycz porażki. Wcześniej nasza drużyna pokonała w Chorzowie miejscowy Ruch i w Piotrkowie Trybunalskim tamtejszą Piotrcovię. Po przegranej z lubliniankami, zespół miał sporo czasu na przygotowanie się do pojedynku z kolejnym rywalem, którym będzie Eurobud JKS Jarosław. Zespół ten z przytupem awansował do najwyższej klasy rozgrywkowej. W I lidze był bezkonkurencyjny, a wyróżniającą się tam zawodniczką była Alona Shupyk, która rzuciła aż 203 bramki. Ukraińska rozgrywająca została zauważona przez trenera Andrzeja Niewrzawę i od tego sezonu zdobywa bramki dla Startu. Zazwyczaj pojedynki z beniaminkiem są dla doświadczonych zespołów łatwym przetarciem, jednak inaczej jest z tegorocznym nowicjuszem PGNiG Superligi kobiet. JKS Jarosław nie rozpoczął sezonu w tym samym terminie co inne zespoły, bowiem mecz z Zagłębiem został przełożony. Zawodniczki JKS czekały zatem na inauguracyjny pojedynek do 2. kolejki, jednak lepszego rozpoczęcia sezonu nie mogły sobie wymarzyć. Zespół przy pełnych trybunach podejmował Piłkę Ręczną Koszalin i niespodziewanie pokonał brązowe medalistki. Tydzień później jarosławianki mierzyły się ze słabszym przeciwnikiem Ruchem Chorzów, którego ograły różnicą aż dziewięciu bramek. Beniaminek przed sezonem wzmocnił się kilkoma doświadczonymi piłkarkami, dobrze znanymi z parkietów superligi. Od sezonu 2019/2020 występuje tam Monik Bancilon, Martyna Żukowska, Karolina Szczurek oraz Katarzyna Kozimur i Magda Balsam, które jeszcze w minionym sezonie zdobywały bramki dla Startu. O sile drużyny stanowi też Ukrainka Lesya Donets, która w minionym sezonie grała w ekstraligowym Realu Mykolaiv.

- To na pewno beniaminek z nazwy, ale weźmy pod uwagę, że gra tam Bancilon, która przez kilka lat stanowiła o sile Szczecina, Kozimur i Balsam, które u nas też były ważnymi ogniwami, czy chociażby bardzo dobra bramkarka Szczurek - powiedział Andrzej Niewrzawa. - Ich zwycięstwo z Koszalinem u siebie i pewna wygrana w Chorzowie świadczy o tym, że nie jest to typowy beniaminek. Analizowaliśmy te dwa spotkania. Grają ciekawy i skuteczny handball, mają bardzo dobrą środkową rozgrywającą z kadry Ukrainy, która kieruje grą. Ich zwycięstwa nie są dziełem przypadku, jest to dobra ekipa. Poza tym na pierwszym meczu było 750 osób, co świadczy o dużym zainteresowaniu żeńską piłką ręczną w Jarosławiu. Jedziemy tam po trzy punkty, ze świadomością że rywal ma podobny cel co my - podsumował trener EKS.

Czarno-niebieskie niesione dopingiem swoich kibiców postawią naszej drużynie twarde warunki. Start zagra tam bez dwóch zawodniczek Milici Rancić i Justyny Świerczek. Początek sobotniego spotkania o godz. 19:30.

 

Zobacz tabelę i terminarz PGNiG Superligi kobiet

 

Patronem medialnym Startu jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl

Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama