Podpis:
po radomiaku Pilarz nie wracał z drużyna autobusem - pojechał sam - jest spina w klubie z Pilarzem.
Coś jest na rzeczy. Bramkarz z aspiracjami na ekstraklasę (w tamtym sezonie tam grał) w II lidze (czyli 3,poziom rozgrywek) wpuszcza 5 goli w meczu. Dziwna ta zmiana i ta rzekoma kontuzja.