Ciężko to skomentować. Z pierwszej strony, cieszę się, że w mieście organizowane są takie imprezy. Z drugiej gratuluję zawodnikom wytrwałości, zwlaszcza zwycięzcy. Z trzeciej jednak, czy wyścigi rowerów szosowych po śliskiej nawierzchni to coś mądrego? W każdej chwili mogło dojść do tragedii.