UWAGA!

Miarka się przebrała (piłka nożna)

 Elbląg, Od lewej: Jarosław Majkowski, Łukasz Konończuk, Jarosław Araszkiewicz, Krzysztof Fedak
Od lewej: Jarosław Majkowski, Łukasz Konończuk, Jarosław Araszkiewicz, Krzysztof Fedak (fot. WS)

Tak najkrócej można określić to, co dziennikarze usłyszeli dziś na konferencji Zarządu Klubu Olimpia Elbląg. Tomasz Arteniuk położył wczoraj nacisk na aspekt finansowy rozstania z Olimpią, Zarząd Klubu – na liczne „występki” trenera wobec regulaminu i władz klubu, których, zdaniem prezesa Konończuka, dłużej już nie można było tolerować.

Po wczorajszej konferencji zwolnionego trenera Tomasza Arteniuka dziś (5 kwietnia) konferencję prasową zwołał Zarząd Klubu Olimpia Elbląg. Większa jej część poświęcona była ustosunkowaniu się do wczorajszych wypowiedzi Tomasza Arteniuka.
       Generalnie, klub obstaje przy swoim, tzn. przedstawione Tomaszowi Arteniukowi zarzuty są wystarczającym powodem do rozwiązania umowy. Klub ma świadków działań, których miałby się dopuścić Tomasz Arteniuk.
       Lista „występków” trenera Arteniuka jest dość długa i większość z nich było tajemnicą poliszynela. Niektóre z nich przypomniał Krzysztof Fedak, rzecznik prasowy Olimpii: – Aby dokładniej powiedzieć o tych zarzutach, musimy cofnąć się do historii – powiedział. – W maju 2010 roku po meczu Olimpii z GKS Jastrzębie Pan Tomasz Arteniuk naruszył nietykalność cielesną ówczesnego drugiego trenera. Było też więcej wypowiedzi trenera na konferencjach prasowych, godzących w dobre imię klubu i we władze klubu, nie tylko te ostatnie. Po takich wypowiedziach klub raz upomniał i raz ukarał trenera Arteniuka.
       Ostatnia wypowiedź Tomasza Arteniuka dotyczyła kłopotów finansowych klubu. – Nie jest prawdą, że klub boryka się z olbrzymimi problemami finansowymi. Na dziś zaległości wobec zawodników nie sięgają nawet miesiąca, a w niektórych przypadkach klub nie zalega piłkarzom ani złotówki.
       Według władz Olimpii, sprzeczne z regulaminem klubu jest zachowanie Tomasza Arteniuka przed ostatnim ligowym meczem. – Podczas spotkania w budynku klubu trener Arteniuk nakłaniał zawodników do strajku i opóźnienia wyjścia na mecz ze Stalą Rzeszów – powiedział Krzysztof Fedak. - Z tym nie chciała się zgodzić część piłkarzy, w efekcie doszło do sprzeczki między częścią piłkarzy a trenerem. Po raz pierwszy podczas pracy w tym klubie trenera Arteniuka zespół nie stanął w całości za trenerem, 70 procent zespołu nie stanęło za trenerem. Jak można nazwać podżeganie zawodników do strajku i przeciwstawienia się Zarządowi Klubu, czyli swojemu pracodawcy? Czy nie jest to łamanie regulaminu klubu? Czy nie jest to sprzeczne z etyką trenerską, której powinien przestrzegać każdy licencjonowany trener PZPN?
       I jeszcze jedna rzecz – obrażanie kibiców. – Kierowanie obraźliwych gestów do kibiców Jezioraka Iława. Świadkami tego zajścia był wiceprezes Zarządu Olimpii Elbląg oraz trenerzy grup młodzieżowych Jezioraka Iława, a więc twierdzenia pana Arteniuka, że taka sytuacja nie miała miejsca, najzwyczajniej mija się z prawdą – mówił Fedak.
       Miarka się przebrała. Według prezesa Zarządu Klubu Olimpia Elbląg Łukasza Konończuka, władze klubu nie mogły dłużej tolerować takiego zachowania trenera, dlatego rozwiązano z nim umowę. – Być może trzeba było to zrobić wcześniej – podsumowuje prezes.
       Mimo poważnych zastrzeżeń do trenera Arteniuka, władze klubu doceniają to, co zrobił dla Olimpii na polu sportowym.
       – Wynik sportowy drużyny nie miał na tę decyzję żadnego wpływu – mówił Krzysztof Fedak. – Nikt też nie odbiera panu Tomaszowi Arteniukowi prawa do obrony i rozumiemy, że swoich praw będzie dochodził w PZPN i w sądzie.
       – Co do sportowych rzeczy, zaangażowania trenera, nie mam naprawdę nic do zarzucenia – potwierdził Łukasz Konończuk. – Jest tytanem pracy. Dlatego wielokrotnie tłumaczyłem mu, że nie może się tak zachowywać. Także to, że klub to nie tylko pierwszy zespół, jest też drugi zespół, są grupy młodzieżowe, ludzie – z nimi wszystkimi trzeba współpracować. Nie mógł tego zrozumieć.
       Co po Arteniuku?
       – Jestem pewien, że z tymi chłopcami i z panem Araszkiewiczem osiągniemy upragniony sukces, czyli awans do pierwszej ligi – stwierdził Łukasz Konończuk. – My nie zmieniamy celów. Odszedł pan Arteniuk, ale naszym celem jest awans i myślę, że osiągnięcie tego celu to będzie najlepsza ocena naszej pracy.
       A co z roszczeniami finansowymi Tomasza Arteniuka?
       – Prawnik, który pisał pismo rozwiązujące umowę z trenerem, zapoznał się z regulaminem PZPN oraz regulaminem klubu. Wierzę, że nie powinno być żadnych problemów. Ale do końca nie wiem, jaka będzie decyzja sądu i PZPN, zobaczymy... Musimy poczekać – dodał Konończuk.
       Zapraszamy do obejrzenia filmu z całej dzisiejszej konferencji prasowej Zarządu Olimpii Elbląg:
      
      
      
      
Piotr Derlukiewicz

Najnowsze artykuły w dziale Olimpia

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • na fotce wspaniały zadowolony kwartet
  • Temu w szaliku dajcie browara, bo słabo wygląda. :) Jeszcze "trzyma" po "łykędzie" :) ?
  • czy pan Piór zostanie w zarządzie?
  • " Wkrótce zamieścimy film z dzisiejszej konferencji prasowej Zarządu Olimpii Elbląg. " Będziemy mogli posłuchać "prezesa" :)
  • piłka nożna jest dla motłochu. Dla ludzi inteligentnych, i ze sfer - to tylko siatkówka. Pozdrawiam
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    hrabia George(2011-04-05)
  • Nie jestem fanem Arteniuka, ale powoływanie się zarządu klubu że trener łamał regulamin klubu i PZPN, a sami łamią kodeks pracy i umowy, które podpisali z piłkarzami nie wypłacając na czas pensji. Nie ważne jest ile czasu wynoszą zaległości płacowe, trzeba mówić o faktach, a zarząd sam przyznaje że są zaległości płacowe. Wcale bym się nie zdziwił gdyby zawodnicy zastrajkowali i nie wyszli na mecz, nawet dziwię się że swoją egzystencję i swoich rodzin stawiają niżej niż dobre samopoczucie zarządu Olimpii. Jeżeli Arteniuk zaryzykował i upominał się o płacę dla swoich zawodników to wielki szacun dla niego.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Niezainteresowany(2011-04-05)
  • gó. .. no obchodzi mnie jakaś piłka, niech spadaja za miasto z nią a portel mógłby nie zasmiecac gazety tymi wiadomosciami "bardzo waznymi strategicznie" dla miasta. brudy niech piora u siebie. z moich podatków mam fundowac zabawe dla półgłówków kiboli??!!! kogos tu pogieło. są inne wartościowsze dziedziny sportu i rekreacji dla całego ogółu mieszkańców a nie dla grupki, niech wpłacaja na konto budowy stadionu i utrzymania jakiejs olimpii. ja nie zamierzam.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    trampek(2011-04-05)
  • Zawsze jak drużyna w biedzie to brało sie Strembskiego, tak jak kiedys M. Kowalskiego do sędziowania na linii gdy wyznaczony sedzia nie dojechał. Było to jak jeszcze Olimpia grała w II lidze (tej prawdziwej)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    chloro wódór(2011-04-05)
  • z tej sprawy wszyscy wychodzą pobrudzeni błotem, wymiana opinii i wywlekanie brudów klubowych nie służy dobrze wizerunkowi klubu i niestety skłania do ponurych wniosków - czy to na pewno jest środowisko warte inwestowania wielkich publicznych pieniędzy w pomoc dla klubu itd.
  • -Piór kłamie, aż mu podskoczylo ciśnienie. albo przechlany-. !!!
  • mesaja3 nie wycierajcie sobie teraz gęby arteniukiem i nie szargajcie jego nazwiska. jeszcze nie tak dawno na prezentacji i po pierwszym meczu prezes piał jak kogucik jaki to dobry jest "treneiro", a dziś już jest "be". nieładnie prezesie, aż tyle fałszu i obłudy w jednym człowieku. .szacunek arteniukowi się należy nie tylko za osiągnięcia drużyny, niech pan pamięta, że dzięki arteniukowi siedzi pan na tym stołku. .
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    mesaja3(2011-04-05)
  • Zwracam sie z prosba do redaktora tego portalu. Czy można wpisujacego sie tutaj pod artykułem o nicku trampek otrzymac dane osobowe. Poczułem sie obrażony jego tekstem. Wyzywanie miedzy innymi mnie kibica Olimpi i nie tylko od półgłówków jest nie dopuszczalne.
Reklama