UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Do wtajemniczonych kibiców mam pytanie: wytłumaczcie mi dlaczego trener Niewrzawa na 20 sek.przed końcem meczu mając piłkę i przewagę jednej zawodniczki nie wziął czasu? Można było to wypracować,zdjąć bramkarkę i z przewagą dwóch zawodniczek doprowadzić do remisu? Trochę się znam na piłce ręcznej, dlatego pytam was o zdanie. Wyglądało jakby nie za bardzo chcieli wygrać??
  • Nie wziął bo Noe miał już czasu ostatni wykorzystał szybciej
  • Moim zdaniem to błąd taktyczny, chyba trochę zawiódł przegląd sytuacji, skoro w drugiej połowie zaczęły dochodzić Lublin na 1-2 bramki, to można było się spodziewać nerwowej końcówki. Sorry ale to jest walka o finał mistrzostw Polski i każda bramka jest na wagę złota. Czasem trzeba zagrać vabank i dobrze by było sobie taką ewentualność zachować. Nie mam nic do naszego trenera, jest ok i chwała mu za to co rob,, ale tym razem popełnił duży błąd, mecz mógłbyć wygrany, tym bardziej że widać było, że Lublin był już lekko zestawy.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    0
    Zdziwiony (2016-04-24)
  • Lublin był już lekko zesrany, to miałem na myśli.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    0
    Zdziwiony (2016-04-24)
  • Było blisko, tak na milimetr. Były emocje do końca, a w sporcie chyba o to chodzi. Montex to Montex i z nim trzeba grać na maxa bez względu na wszystko. Zaczęło się nieźle, ale później wdarł się niepotrzebny strach, brak wiary, że MY naprawdę możemy to wygrać i słaba pierwsza połowa, połowa w której ilość błędów własnych można rozdzielić na całą byłą rundę sezonu zasadniczego. Frycowe za granie na tym etapie rozgrywek zapłacone i. .. następuje przełamanie i zaczynamy grać i za to Dziewczyny WIELKIE DZIĘKI i niestety ktoś sprawiedliwy musi popsuć ten sport. Ale to nic, dziś jest nowy dzień, gra się do trzech zwycięstw, jeszcze WSZYSTKO może się zdarzyć. Do końca wierzę, że może nam się to udać, trzeba tylko podnieść wysoko głowę i walczyć na maksa. W tym sezonie i ta drużyna może to zrobić. A ja wierny i oddany kibic Startu Elbląg tak już mam - nigdy nie tracę nadzieji.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    0
    krzychu7777(2016-04-24)
  • Niby wszystko fajnie bo dziewczyny swoją postawą chciały odnieść zwycięstwo ale. .. .. Obejrzałem sobie ten mecz z nagrania /bardzo późno około 1,00/ i z przykrością muszę stwierdzić, że pomimo, że mecz ten był z kategorii "o finał' przyczyną porażki był fakt dużej ilości prostych błędów technicznych /złe podanie, zgubiona piłka, niecelny rzut/ po których Lublin bez większego wysiłku zdobywał większość swoich łatwych bramek. Właśnie te straty nie pozwalały Siewierskiej na pokazanie swojego wielkiego kunsztu bramkarskiego bo większość akcji rzutowych Lublina odbywała się bez kontaktu z obrończynią w tzw. 100% sytuacjach. Na plus /jeżeli można mówić o plusie w takiej sytuacji/ należy podkreślić fajny występ naszej młodej bramkarki. Dostrzegalnym był również fakt utrzymywania się z ostatniego meczu słabej dyspozycji Andrzejewskiej oraz jakieś obawy do oddawania rzutów Kwiecińskiej i Świerżewskiej. Twierdzę, że gdyby nasze Panie zrobiły tylko połowę tych błędów zwycięstwo nad Lublinem stało by się faktem co w tej sytuacji było by sensacją na którą liczę w dzisiejszym meczu czego z całego serca całemu zespołowi życzę. Miłe Panie wierzę w waszą moc i zwycięstwo.
Reklama