Siatkarki Orła przegrały przed własną publicznością z Chemikiem Police 0:3. Przyjezdne wystąpiły w Elblągu w najmocniejszym składzie, jednak zwycięstwo nie przyszło im łatwo.
Nie udało się elblążankom urwać chociażby punktu faworyzowanemu Chemikowi. Przyjezdne górowały nad gospodyniami warunkami fizycznymi i przyjechały do Elbląga w mocnym składzie, co świadczy o tym, że nie spodziewały się lekkiego pojedynku. Mecz mógł podobać się kibicom zgromadzonym w hali przy ul. Browarnej. Było dużo ciekawych wymian i mocnych ataków.
Pojedynek rozpoczął się od prowadzenia przyjezdnych. Elblążanki walczyły jednak ambitnie, dogoniły rywalki, a po kilku skutecznych akcjach wyszły na prowadzenie 19:16. Niewielką przewagę utrzymywały do stanu 24:22 i miały piłkę setową. W kolejnej akcji sędziowie nie dopatrzyli się ataku po bloku i przyznali punkt Policom. W końcówce więcej szczęścia miał doświadczony Chemik, którzy przechylił szalę zwycięstwa w tym secie na swoją korzyść (26:24). Mimo niekorzystnego rozstrzygnięcia poprzedniej partii, elblążanki dobrze rozpoczęły drugiego seta i wyszła na prowadzenie 17:14. Gospodynie grały równo, dobrze w obronie, nieźle w kontrataku. Rywalki zagrały natomiast dobrze blokiem, zdołały wyrównać i wygrać 25:23. Trzecia partia rozpoczęła się od prowadzenia Chemika. Podopieczne Andrzeja Jewniewicza goniły wynik, jednak górę wzięło doświadczenie przyjezdnych, które wygrały 25:21 i całe spotkanie 3:0.
Andrzej Jewniewicz - Jestem zadowolony z postawy dziewczyn, mimo że przegraliśmy 0:3. Chemik przyjechał do nas pełnym składem. My w ostatnich dniach mieliśmy sporo kłopotów. W dalszym ciągu Ewelina Frąszczak ma naderwane mięśnie naramienne ręki atakującej. Również nie mogłem korzystać ze wszystkich młodych zawodniczek. Mam trochę żal do sędziów, którzy nawet w obecności kwalifikatora, w pierwszym secie gwizdał ewidentnie przeciwko nam i wyraźnie pomógł przeciwnikowi. W pozostałych setach sędziowanie było już dobre. Zagraliśmy dobry mecz. Cieszę się, że coraz lepiej gra na rozegraniu Weronika Wołodko, mimo kłopotów zdrowotnych. Walczymy dalej. Za tydzień gramy dwa mecze. Będzie to bardzo ważny wyjazd, bo z Energetykiem będziemy walczyć o miejsca 4-6 w lidze. Następnego dnia będziemy chcieli wygrać z Murowaną Gośliną, a ta u siebie jest niebezpieczna, więc nie będzie łatwo. Chcemy z tego wyjazdu przywieźć przynajmniej trzy punkty.
Orzeł Elbląg - Chemik Police 0:3 (24:26; 23:25; 21:25)
Orzeł: Wołodko, Frąszczak, Szostak, Waszak, Tchórzewska, Szczygłowska, Fota (l), Wąsik, Wójcicka, Dziczek, Markowicz, Kaczmarczyk.
Spotkanie z Energetykiem Poznań rozegrane zostanie w sobotę 22 listopada. Dzień później elblążanki rozegrają zaległe spotkanie 3. kolejki z Murowaną Gośliną.
Pojedynek rozpoczął się od prowadzenia przyjezdnych. Elblążanki walczyły jednak ambitnie, dogoniły rywalki, a po kilku skutecznych akcjach wyszły na prowadzenie 19:16. Niewielką przewagę utrzymywały do stanu 24:22 i miały piłkę setową. W kolejnej akcji sędziowie nie dopatrzyli się ataku po bloku i przyznali punkt Policom. W końcówce więcej szczęścia miał doświadczony Chemik, którzy przechylił szalę zwycięstwa w tym secie na swoją korzyść (26:24). Mimo niekorzystnego rozstrzygnięcia poprzedniej partii, elblążanki dobrze rozpoczęły drugiego seta i wyszła na prowadzenie 17:14. Gospodynie grały równo, dobrze w obronie, nieźle w kontrataku. Rywalki zagrały natomiast dobrze blokiem, zdołały wyrównać i wygrać 25:23. Trzecia partia rozpoczęła się od prowadzenia Chemika. Podopieczne Andrzeja Jewniewicza goniły wynik, jednak górę wzięło doświadczenie przyjezdnych, które wygrały 25:21 i całe spotkanie 3:0.
Andrzej Jewniewicz - Jestem zadowolony z postawy dziewczyn, mimo że przegraliśmy 0:3. Chemik przyjechał do nas pełnym składem. My w ostatnich dniach mieliśmy sporo kłopotów. W dalszym ciągu Ewelina Frąszczak ma naderwane mięśnie naramienne ręki atakującej. Również nie mogłem korzystać ze wszystkich młodych zawodniczek. Mam trochę żal do sędziów, którzy nawet w obecności kwalifikatora, w pierwszym secie gwizdał ewidentnie przeciwko nam i wyraźnie pomógł przeciwnikowi. W pozostałych setach sędziowanie było już dobre. Zagraliśmy dobry mecz. Cieszę się, że coraz lepiej gra na rozegraniu Weronika Wołodko, mimo kłopotów zdrowotnych. Walczymy dalej. Za tydzień gramy dwa mecze. Będzie to bardzo ważny wyjazd, bo z Energetykiem będziemy walczyć o miejsca 4-6 w lidze. Następnego dnia będziemy chcieli wygrać z Murowaną Gośliną, a ta u siebie jest niebezpieczna, więc nie będzie łatwo. Chcemy z tego wyjazdu przywieźć przynajmniej trzy punkty.
Orzeł Elbląg - Chemik Police 0:3 (24:26; 23:25; 21:25)
Orzeł: Wołodko, Frąszczak, Szostak, Waszak, Tchórzewska, Szczygłowska, Fota (l), Wąsik, Wójcicka, Dziczek, Markowicz, Kaczmarczyk.
Spotkanie z Energetykiem Poznań rozegrane zostanie w sobotę 22 listopada. Dzień później elblążanki rozegrają zaległe spotkanie 3. kolejki z Murowaną Gośliną.
Anna Dembińska