Wara od prezydenta. Jak długo miasto ma robić za mlekodajną krowę. Ile by nie przekazało na klub, to temu wciąż mało. Cały ten Start to kupa nieudaczników, którzy w tyłku mają dobro klubu, chodzi im o swoje wygodne i przynoszące profity stołki. Przykładem jest między innymi ten pożal się Boże dyrektor, który teraz aby się wybielić próbuje wmieszać w to wszystko jedną z legend klubu, Panią Szklarczuk. Wstydź się kmiocie. Kuliński pogrzebał Wójcika, teraz pogrzebie Start, taka jest smutna prawda. To powoływanie się dzisiejszych sterników Startu na lata świetności, to już ostatnie podrygi tych safanduł, których od ówczesnych włodarzy dzielą lata świetlne. Prawda jest smutna, już wkrótce Start zniknie z tej tzw. "ekstraligi", to tylko kwestia czasu.