UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Złoto dla Adriana Durmy
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • @trenar - Trener dużo czasu poświęcił Adrianowi, nadszedł teraz czas aby poświęcić go innym zawodnikom. odejście Adriana przysłuży się także pozostałym zawodnikom w klubie. Gratuluję Adrianowi sukcesu i życzę kolejnych, ale nie mogę czytać takich wpisów, że jest cudownym dzieckiem i doszedł sam do wszystkiego a trener się nie liczy.
  • Ten pseudo trener nie poświęcił mi nic ani niczego nie nauczył a wręcz rzucał klody pod nogi. Wiec wypraszam sobie takich klamstw, bo ja zaczne mowic jak bylo naprawde. Każdy wie ze trenowalem sam pomagał mi ojciec a on przypisywał to sobie jegonzaslugi, bo tylko to potrafi. Kiedy ja prowadziłem grupę wtedy wyniki byly, teraz ich nie ma. Oby moje odejście wam się przysłużyło. Spod mojego skrzydła bylo wiecej zawodników.
  • @Adrian D.... - A chcesz się w sądzie spotkać? Takie podszywanie jest karalne
  • Gratulacje Adrian !!! Osiągnięcia Adriana są zasługą jego ojca, ciężkiej pracy i wielu wyrzeczeń, Lichocinski nie wniósł nic do kariery mistrza. Do przygotowań Adriana nie przyłożył ręki. Zero zainteresownia przyszłymi zawodnikami, brak wsparcia i motywacji, a liczyła się tylko i wyłącznie zapłacona miesięczna składka. Bardzo dobrze że poszedłeś z tego klubu tylko ograniczał Twoje umiejętności. Oby tak dalej!
  • Trenowałem tam, gdyby nie on odszedłbym wcześniej. Interesował się nami na sali jak i poza nią. Mogliśmy na niego liczyc w każdej sytuacji. Wiedzą i umiejętnościami przewyższał lichego. Robił dużo lepsze treningi o co Piotrek zawsze był zazdrosny, organizował spodenki oraz polary, które rozdał zawodnikom. Lichociński powierzchownie zwracał na nas uwage, nie rozwijał, ani nie próbował pomagac. Odszedłem stamtąd, kiedy Adriana zabrakło. Paweł
Reklama