UWAGA!

Słabsza końcówka i przegrana Startu

 Elbląg, Słabsza końcówka i przegrana Startu
fot. Anna Dembińska

Końcowy wynik pojedynku Startu z Eurobud JKS Jarosław mógłby wskazywać, że to przyjezdne zdecydowanie dominowały w tym spotkaniu. Mecz miał jednak dość wyrównany przebieg, niestety w końcówce elblążanki zagrały słabiej i przegrały różnicą sześciu goli (18:24). Zobacz zdjęcia.

W starciu EKS z JKS trudno było wskazać faworyta. Obie drużyny wygrały swoje poprzednie mecze. Elblążanki, po rzutach karnych, pokonały na wyjeździe Piotrcovię, natomiast jarosławianki ograły Młyny Stoisław Koszalin, odnosząc tym samym pierwsze zwycięstwo w sezonie 2021/2022. Zespoły dzieliły dwa oczka, Start miał ich pięć, Eurobud natomiast trzy.

Środową potyczkę elblążanki rozpoczęły całkiem nieźle. Skuteczna z dystansu była Katarzyna Cygan, kilka interwencji między słupkami zanotowała Aleksandra Hypka i w 10. minucie Start prowadził 6:4. W kolejnych akcjach miejscowe miały małe problemy w ofensywie, traciły piłkę, a jarosławianki zdołały doprowadzić do wyrównania po 7. W międzyczasie drobnego urazu doznała Katarzyna Cygan, przez co musiała opuścić parkiet. Niemoc strzelecka miejscowych trwała siedem minut, a przerwała ją Joanna Wołoszyk zdobywając dwie bramki z rzędu. Niestety kolejna zawodniczka EKS zmuszona była zejść z boiska, po tym jak lekko podkręciła staw skokowy. Fizjoterapeuci starali się pomóc Barbarze Choromańskiej, a jej miejsce zajęła Nikola Głębocka. Mecz miał wyrównany przebieg, żadna z drużyn nie mogła zbudować komfortowej przewagi i na przerwę udały się przy wyniku 12:13.

Niedługo po wznowieniu gry, dwie zawodniczki EKS zostały odesłane na ławkę kar. Jarosławianki nie mogły nie wykorzystać tego faktu i odskoczyły na trzy bramki. Po sześciu minutach bez gola, do siatki trafiła Nikola Głębocka, a chwilę później elblążanki wykorzystały dwa kontrataki i miały już tylko jedno trafienie mniej (16:17). Rywalki miały doskonałą okazję by znów odskoczyć, jednak na wysokości zadania stanęła Aleksandra Hypka. W 49. minucie, przy stanie 17:18, o przerwę poprosił Reidar Moistad. W kolejnych akcjach elblążanki miały spore problemy w ofensywie, kilka piłek odbiła bramkarka JKS, a sędziowie aż trzykrotnie przerwali grę miejscowych dopatrując się fauli w ataku. Z kolei przyjezdne kończyły większość swoim akcji i ostatnich pięć bramek padło z ich rąk. Mecz zakończył się wynikiem 18:24.

 

EKS Start Elbląg - Eurobud JKS Jarosław 18:24 (12:13)

EKS: Pająk, Hypka, Żarnoch - Wołoszyk 5, Cygan 4, Kopańska 2, Tarczyluk 2, Choromańska 1, Peplińska 1, Szczepanik 1, Kostuch 1, Głębocka 1, Dworniczuk, Owczarek, Kozak.

JKS: Durasinović, Kukharchyk - Balsam 7, Smolinh 6, Dorsz 3, Volovnyk 3, Gadzina 2, Nestsiaruk 2, Mrden 1, Matuszczyk, Guziewicz, Strózik, Vukcević, Kozimur.

 

Zobacz tabelę i terminarz PGNiG Superligi kobiet.

 

Przed zespołami z najwyższej klasy rozgrywkowej przerwa związana ze zgrupowaniem kadry. Start kolejne spotkanie zagra 15 października z Koroną Handball Kielce.

 

Patronem medialnym Startu jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl

Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w dziale Start

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Ciamajdy. Darmozjadów banda. Nie mamy czego szukać w tej lidze.
  • Jak się nie gra 60min to efekty są opłakane
  • Jaki wynik Olimpii w Ostródzie? Jest awans?
  • Fajnie, fajnusio i po koleżeńsku nas ograły byłe koleżanki że Startu. ..
  • @Kolega Dlugiego - Jest awans. Sokół odprawiony 2:0 zastępstwo za OE wzięła Pogoń.
  • Przecież to było pewne. Szybujemy w dół tabeli.
  • Dziewczyny przegraly ten mecz brakiem sprytu i ogrania w tej lidze. Nie ma co narzekać tylko trzeba dać spokojnie pograć tej drużynie, która ma wielki ponetncjał, który widać. Jeżeli ktoś tego nie widzi to jest ślepy. Aleksandra Hypka broniła nie możliwe piłki, inne dziewczyny również grały dobrze, ale doświadczony zespół z Jaroslawia okazał się lepszy. Dziewczyny na pewno podniosą się z tej porażki i wyciągną wnioski. A że grać potrafią to wystarczy taki fakt, że 5 zostalo powołanych do Reprezentacji Polski juniorek, słabych tam się nie bierze. Trzymajcie się dziewczyny dumni po zwycietwie wierni po porażce.
  • @Darek153 - Nie gramy w Juniorlidze tylko Superlidze. Rozliczamy je z gry. Drużyna bez pomysłu i mieszanki doświadczenia i młodości nie ma prawa odpalić. Bat w postaci dłuższego kontraktu mlodych zawsze działa w dwie strony. Słabe zwolnić się po sezonie nie chcą blokują miejsce innym. Ja tej chorej strategii opartej na dziadowskich oszczędnościach nie kupuję. Klub został zasilony z miasta jak należy. Nie było obcinki kasy będącej zielonym światłem na zatrudnienie samych praktycznie dziewczynek bez ogrania.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz Pokaż ten wątek
    7
    4
    Kibiczobowiązkowymloginem(2021-09-29)
  • Start juz się nie odbuduje :(drużyna sprzed 4 lat to były dziewczyny! Szkoda! Od jakiegoś czasu tendencja spadkową. Dzięki tamtej drużynie zacząłem oglądać pilke ręczna kobiet :/
  • Słabo w ataku dzisiaj. Brak pomysłów na rozegranie, trzeba też przyznać świetną grę w obronie gości. My w obronie też całkiem całkiem. Trybuny na 5.
  • @Kibiczobowiązkowymloginem - Jak te dziewczyny blokują miejsce innym ?, to kierownictwo Startu kontrakty podpisywało z tymi dziewczynami, to kierownictwo Startu bierze na siebie odpowiedzialność za wynki sportowe. przypomnę również że w tym dorosłym składzie z JKS Jaroslaw w Elblągu przegrywaliśmy 21: 26,i 28:33,więc czego chcesz od tych mlodych dziewczyn. Dopóki będą grać dla Startu napewno slowa złego na nie nie napisze.
  • Mając tak dobrze grające w tym meczu bramkarki nie powinno się go przegrać. Jednak ilość prostych błędów w postaci zgubione piłki, czytelne i "głupie"faule ataku, brak w drużynie grającej na środku rozegrania, która umie rozegrać piłkę tzn wykonać podsłonę pod rzucającą, dograć do obrotowej itp, słabe i sygnalizowane rzuty po których Jarosław zdobywał łatwe bramki i na koniec chaotyczne prowadzenie zespołu przez trenera i mamy to co mamy mecz przegrany którego defacto przegrać się nie powinno.
Reklama