UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Zapomnianu dodać i urlop biorą tak jak wszyscy, kiedy chcą a nie kiedy musza np w listopadzie bo taniej. A nie rodzic w czasie roku szkolnego zabiera dziecko i jedzie. A może tak zobaczcie ile te dzieci opuszczają lekcji a potem pretensje do nauczycieli, co niektórzy rodzice to nawet wychowawców nie znają. Od siebie należy zacząć przegląd co jest przyczyna a potem dalej. Ale jak w przysłowiu najciemniej pod latarnia
  • Poziom oświaty w województwie i naszym mieście jest wypadkową tych wyników. Jak oczekujecie pozytywnych rezultatów z przedmiotów ścisłych takich jak matematyka, fizyka czy chemia to trzeba zwiększyć ilość godzin tych przedmiotów już od VI klasy szkoły podstawowej do pięciu godzin tygodniowo i zatrudnić nauczycieli tych przedmiotów na innych zasadach - Dobra płaca za dobre wyniki uczniów. Tylko przyjdzie się zmierzyć z tym kto do tych klas się nadaje a kto nie bo same ambicje rodziców nie wystarczą.
  • No standaryzator robi reformy zarządza oświata to jak ministrer Cz. To nie dziwota ze zdeklasowały nas miescinki nie mówiąc o Olsztynie. To taka równia pochyla naszej miejscowej oświaty, ale po co komu ona? Im mniej wykształcone będą dzieci tym lepiej będzie nimi sterować to po co fizyka czy matematyka? Najważniejsze są oszczędności i religia
  • Poziom oświaty zawsze odzwierciedla poziom społeczeństwa. Prawdą jest że w każdym kraju wystarczało kiedyś 20% ludzi z porządnym wyższym wykształceniem. Dziś te proporcje zostały całkowicie zachwiane i nic z nich nie wynika.
  • to jest jakas masakra, zeby nie zdac matury na 30 %? na studiach ponizej 51 % to ocena niedostateczna, na maturach aby zdać tez powinno byc minium połowa egzaminu zrobiona prawidłowo. Po co te faworyzowanie i ułatwianie? zeby wiecej matołow szlo na studia i tam traciło swoje lata? niech lepiej idą do zawodówki, przynajmniej sie jakiegos zawodu wyuczą :)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    7
    1
    maturzysta z przed 10 lat(2021-07-06)
  • "Cotangensyi i tangensy"- nie będę weryfikował ortografii tej części wypowiedzi anonima ale : lata 60/70 ub. w to była wiedza 7/8 klasy. W ogólniaku/technikum była mowa o różniczkach i rachunku prawdopodobieństwa. A może przybyłeś/łaś niedawno z Grenlandii lub rejonu Papui Nowej Gwinei? Nie masz pojęcia nie komentuj. Chcesz się dowiedzieć zapytaj i to nie wujka Google ale ludzi którzy to mają za sobą czyli dziadków. Poziom nauczania z różnych przyczyn spadł na PSY, ale kto chce się nauczyć pokona przeszkody. Tu chciałoby się zacytować klasyków o prowadzeniu trzody drogą która NAM jest bliska. Pozdrawiam wszystkich maturzystów.
  • Masz dużo racji, ale w interpunkcję za cholerę nie umiesz :)
  • Matematyka królową nauk- tylko jak się ją traktuje? Jak można osiągnąć wyniki przy 2 godzinach tygodniowo? Przecież to patonauczanie. To i tak cud, że są takie wyniki jakie są.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    1
    Nauczycielka(2021-07-10)
  • @Bez zmian , - Jasne, najlepiej zwalić na nauczycieli, bo przecież młodzież mamy świetna, pojętna i chętna do nauki. Tylko jakoś tak się składa, że to ona przystępuje do matury, nie nauczyciele, a swoją drogą, nauczy ciele, a skoro nie nauczy, to może nawet i ciele to nie jest?
  • Mojego chrzesnisk córka zdała💪❤
Reklama