UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Jeśli jakiś pajac stoi przed przejściem dla pieszych i ma zielone swiatło, to ja rownież przejeżdżam bo do groma nie wiem czy on ma zamiar stać czy przejsć. Są tacy dziwacy którzy pół dnia stoją przed przejściem i nie przechodzą. Ta pani napisała raczej wypowiedź o swojej BEZRADNOŚCI!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    kordonek(2011-08-13)
  • adada droga dla rowerów jest dla rowerów nie dla dzieci wbiegających tam, i wydaje mi się ale nie jestem pewien że rowerzystów też obowiązuje 50 km/h w mieście - tak jak samochody i motory. Jeśli Twoje dziecko wbiegnie wtargnie na ulice pod auto też będzie pretensja że jechało 50km/h?? Albo inaczej jak dziecko wbiegnie pod tramwaj tam gdzie nie ma ulicy tylko tory np. 1 go maja to też wina motorniczego że ma wytyczone tory i po nich jedzie?? Puknij się w głowę i pilnuj dziecka, a nie zwalaj swojej nie rozwagi na innych jadących prawidłowo a jak nie dajesz rady upilnować tulu dzieci co masz to po cholerę łazisz z nimi wszystkimi?? Ktoś tam pisał o Niemczech to powiem że, już w trójmieście sprawa wygląda inaczej i mało kto chodzi po drodze dla rowerów a jak przez nią przechodzi to rozgląda się w lewo i w prawo. A na deptaku nadmorskim to już w ogóle się pieszy zatrzymuje i puszcza wszystkich rowerzystów - chociaż zdarzają się tacy co puszczą pieszego i tam nikt nie ma pretensji że nie potrafi dziecka upilnować i że rowerzysta jedzie za szybko. A i jeszcze do autorki jeśli nie czujesz się pewnie to w ogóle nie powinnaś jeździć na rowerze - albo kup se allways i poczuj się pewnie - bo to nie ma różnicy jedziesz ulicą czy drogą dla rowerów musisz mieć pewność że potrafisz jeździć.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Jasiuu(2011-08-13)
  • .. .nie ma co popierać rowerzystów. To wszystko jest udokumentowane w nowelizacji kodeksu rucho drogowego. Rowerzysta ma pierwszeństwo gdy jest zielone światło do jazdy na wprost, a skręcający pojazd musi się zatrzymać i przepuścić rowerzystę. Poczytajcie nowinki "szoferzy" i stosujcie się do nowych przepisów. .. Nie róbmy nic na pamięć bo to może się źle skończyć. ..
  • _t_k na pamięć można spożywać lecytynę :) nie mylić z lewatywą :)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Jasiuu(2011-08-13)
  • Cy szanowna pani ma prawko lub kartę rowerową ?. Sądzę że ma tylko rower, więcej odwagi na zielonym.
  • taaaaak święta racja----- w kazdym słowie -----tylko mimo wszystko nalezy pamiętać --- ze cmentarze sa pełne tych, któryz maja napis---tu lezy ten co miał pierszeństwo przejazdu-----szkoda sie konfrontowac z masą metalu-- bez wzgledu czy sie ma czy tez nie ---PIERWSZNSTWO
  • A wy wszyscy piszecie takie bzdury, ktorycc procz autorow tzw. komentarzy nikt nieczyta. Te wasze wywody mimo iz sa calkiem merytorycznie uzasadnoine nic nie dsaja szkoda czasu i atlasu m. \\pozdrawiam Kaligula.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    kalgula(2011-08-13)
  • do autorki artykułu: jak porywasz się na pisanie artykułu to powinnaś mieć chociaż podstawową wiedzę o zasadach poruszania się na drodze. Cytuję: "Ostatnio znalazłam się jednak w sytuacji, kiedy mając zielone światło, stałam w deszczu i czekałam, aż wszyscy kierowcy, skręcający zarówno z lewej jak i z prawej strony, przejadą lub mnie przepuszczą" - trudno sobie wyobrazić taką sytuację a jeszcze trudniej znaleźć takie skrzyżowanie gdzie samochody jadą ze wszystkich kierunków na raz i do tego jak wynika z artykułu na czerwonym świetle. Bo jak mogą jechać z prawej i lewej strony gdy ty masz zielone światło?! Bajki dla dzieci lepiej zacznij pisać a nie "poważne" artykuły. Baju baju. .. ..
  • florek Niepodpisany=Masz absolutną rację >Ja dodam, ze nie widziałem żadnego skrzyżowania w Elblągu na którym pada deszcz /Autorka artykułu powinna przesiąść się na hulajnogę jest znacznie bezpieczniejsza. Ja jeżdżę rowerem zachowując się tak jakbym jezdził samochodem i jest ok. Wiadomo, ze po ulicach, gdy na chodniku nie ma ściezki rowerowej, rowerem się jedzie znacznie szybciej niż po scieżce rowerowej, po to by nie tamowac ruchudrogowego. Za zbyt wolną jazdę też można zarobić od drogówki mandat nie tylko jadąc autem ale i rowerem
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    florek(2011-08-13)
  • Z prawej i z lewej jednocześnie to faktycznie się nie da, ale na prawie każdym skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną jest tak, że gdy dla pieszych i/lub rowerzystów jest zielone to dla samochodów przecinających po przejście/przejazd też jest zielone.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    pit0102(2011-08-13)
  • a ja myślałem że po chodniku można jeździć tylko jeśli są niesprzyjające warunki podogodwe, a jak wtargnę na chodnik bez ścieżki to mogę mandat zarobić bo od poruszania się mam jezdnię po której mogę się swobodnie poruszać zgodnie z nowym kodeksem. To w końcu kto ma racje, autorka czy kodeks drogowy?
  • Kiedy obowiązkowe OC dla niedouczonych rowerzystów? Dowód osobisty nie chroni przed niewiedza kierującego.
Reklama