UWAGA!

Apel prezydenta (w żadnym trybie)

 Elbląg, Prezydent Andrzej Duda
Prezydent Andrzej Duda (fot. Witold Sadowski, archiwum portEl.pl)

Każdy kto myślał, że portEl to tylko prowincjonalna gazeta internetowa, do której nikt spoza Elbląga nie zagląda, mógł się ostatnio mocno zdziwić. Nie minęły dwa dni od czasu, gdy opublikowałem swój skromny felieton, a pojawił się apel samego prezydenta Andrzeja Dudy, który w podobnym tonie odnosił się do poruszonego przeze mnie problemu wypłacania zamożnym ludziom świadczenia 500+. Przypadek? Nie sądzę!

Nie ulega teraz najmniejszej wątpliwości, że nasz prezydent zaczyna każdy dzień od lektury portElu. No może czasami, chwilę po wizycie na Tik Toku lub innym Instagramie, ale to zrozumiałe bo ma tam liczne grono przyjaciół i przyjaciółek. Miłe to uczucie dla każdego felietonisty, kiedy jego spostrzeżenia znajdują oddźwięk na najwyższym szczeblu. Tym bardziej, że wielu zwolenników PADa odnosiło się do przedstawionych w moim felietonie tez, delikatnie mówiąc, niezbyt przychylnie. Tymczasem pan Andrzej Duda na antenie Polsat News apeluje „by jeśli komuś wystarcza środków do normalnego funkcjonowania, nie pobierał w czasie kryzysu 500 plus”. Miód na moje serce. A nie mówiłem...! Tu w próżności swojej nieograniczonej zacytuję samego siebie - „Grube miliardy idą na waciki dla ludzi, którzy tak naprawdę mogliby bez tej pomocy się obyć”. Panie prezydencie, skoro czerpie pan pełnymi garściami z moich przemyśleń, to mam dla pana jeszcze parę innych pomysłów. Proszę np. zaapelować do emerytów żeby nie pobierali 13 emerytury, a do rządu żeby podwyższył wiek emerytalny do 67 lat jak to ma już miejsce w wielu krajach Europy i nie tylko.

Może pan, przez urwany z powodu zarazy kontakt z suwerenem nie wiedzieć, że naród u nas paskudny, niewdzięczny i patrzy nie dalej swojego nosa, a jak dorwie kawał czerwonego sukna to go rozdrapuje każdy w swoją stronę. Na apel o oddanie pieniędzy może zareagować z mocno umiarkowanym entuzjazmem. Z pewną nieśmiałością podpowiadam doktorowi praw po najstarszym polskim uniwersytecie, że w Konstytucji jest taki artykuł, który daje Panu prawo do inicjatywy ustawodawczej. Wielokrotnie pan udowadniał, że jest pan człowiekiem niezłomnym, odpornym na zewnętrzną presję i populistyczne pomysły, zdolnym do największych poświęceń w obronie Konstytucji przed totalsami. Wiadomo powszechnie, że prezes rządzącej partii chodzi na Pańskim łańcuchu i na każde Pana życzenie jest w stanie przepchnąć przez Sejm w ciągu kilkunastu godzin dowolną ustawę. Może by więc zamiast bawić się w głos wołającego na puszczy, zaproponować ustawowe ograniczenia tego bezsensownego rozdawnictwa pieniędzy. Na te miliardy czeka chociażby służba zdrowia.

To wstyd dla państwa, któremu Pan tak skutecznie przewodzi, że jakiś tam Owsiak z Kulczykową sprowadzili więcej sprzętu medycznego dla szpitali niż polski rząd. Na szczęście rządowy samolot był większy chociaż postsowiecki, ale kasy na rozładunek już nie starczyło i sam premier musiał się fatygować do przerzucania palet. Obciach na cały świat. Gdyby zaoszczędzić na tych emeryturach i innych plusach, to można by lewactwu spod znaku Owsiaka pokazać gest posłanki Lichockiej.

Z kolei ustawa o podwyższonym wieku emerytalnym, której jak żaba błota wypierają się teraz liderzy opozycji, zapewni Panu dozgonną wdzięczność milionów przyszłych emerytów. Ci nieszczęśnicy, którzy teraz tak radują się z powodu wcześniejszego zakończenia pracy, nie wiedzą jeszcze, że przyjdzie im dożywać swoich dni w skrajnej nędzy. Łudzą się, że ZUS w cudowny sposób rozmnoży ich składki i zapewni dożywotnie wczasy, a nawet drinki z parasolkami gdzieś pod palmami. Kryzys, który nas wkrótce czeka, kondycji ZUS-u nie poprawi. Zapomnijmy o drinkach, ma Pan szansę zapewnić im w miarę godną starość. Rachuby na to, że koronawirus załatwi problemy ZUS-u z wypłacalnością mogą okazać się nietrafne. Emeryci (wiem po sobie) to wredne bestie. Z wiekiem tracą poczucie odpowiedzialności za stan finansów państwa i potrafią latami pobierać świadczenia. Proszę nie słuchać tych, którzy Panu podszeptują, że propozycja takiej ustawy zaszkodzi Panu w kampanii wyborczej. To złe języki są. Naród Pana kocha i nic nie jest w stanie go powstrzymać przed zaznaczeniem krzyżyka przy Pańskim nazwisku. Poza tym mamy ministra Sasina.

W razie potrzeby pozostaję do dyspozycji. A przy okazji – podobno w biurze prasowym zwolnił się jakiś etacik, a ZUS nie rozpieszcza...


Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama