Biskup elbląski Jacek Jezierski zaapelował do wiernych diecezji, aby w "najbliższe niedziele pozostali w domu, rezygnując z udziału we mszy świętej". Duchowny podkreślił, że w aktualnej sytuacji, to nasz "moralny obowiązek".
Biskup podkreślił, że ograniczenie rozwoju koronawirusa wymaga m.in. rezygnacji z gromadzenia się w tym czasie w dużych grupach, także na mszy i na nabożeństwach.
- Dla dobra własnego i bliźnich należy w najbliższe niedziele pozostać w domu, rezygnując z udziału we mszy świętej. W aktualnej sytuacji jest to moralny obowiązek. Kościoły pozostają otwarte. Msze św. będą w nich odprawiane dla małych grup, maksymalnie do 50 osób. Wymagają tego przepisy sanitarne, które mamy obowiązek respektować. W związku z zagrożeniem epidemią zachęcam do modlitwy w domu, do uczestnictwa w transmisjach niedzielnej mszy św. w telewizji, radiu oraz internecie - czytamy w komunikacie biskupa, który wystosował do wiernych diecezji elbląskiej.
Przypomniał również, że można przyjmować komunię świętą na rękę i podkreślił, że jest to zgodne z prawem Kościoła.
- Trzeba do komunii uformować dwie procesje. Najpierw do komunii św. na rękę. Następnie (lub obok) do komunii św. udzielanej do ust. W związku z epidemią polecam odwołanie rekolekcji wielkopostnych, nabożeństw gorzkich żali oraz drogi krzyżowej dla dzieci i młodzieży. Droga krzyżowa dla dorosłych może odbywać się w grupie tylko do 50 osób - napisał biskup.
Polecił również, aby w większych parafiach został zorganizowany stały dyżur w konfesjonale oraz aby udzielać komunii św. poza mszą w niedzielę np. o godz. 15.00, 16.00, 17.00, a w dni robocze o godz. 9.00, 12.00 i 15.00.
- Nie całujemy krzyża w przedsionku kościoła, ani nie wystawiamy relikwii do ucałowania - zaznaczył biskup Jezierski.