Ale obsługa:starszy Pan i Pani,nie mają kultury osobistej,są chamscy i wulgarni,w lato nocowala tu moja siostra z rodziną, a ja wjechałem z nimi na chwilę, ze zwykłej ciekawosci,myslalem ze mnie rozszarpia,straszyli mnie policją ,jak za komuny,a przecież ci kudzie dzierzawia teren od
Pttk.Marek elbląski
A gdyby siostrze (lub komuś innemu) coś zginęlo to miałaby pretensje do kogo? Do właściciela. Dbają pewnie po prostu żeby nie wchodził nikt nie zgłoszony. Znam tych Państwa i jeśli byli "niemili" to tylko wtedy gdy druga strona też taka była i nie docierają argumenty.