Na czym polega równość, kiedy można mówić o nienawiści? Do czego może doprowadzić wojna na słowa? Artykuły w lokalnych mediach, m.in. na portEl.pl, na temat napisu skierowanego przeciw środowisku LGBT, który jakiś wandal umieścił na jednym z budynków w Elblągu rozgrzały emocje internautów do czerwoności. Szczególnie dyskusja o pedofilii, w której wziął udział elbląski radny PiS Rafał Traks. Polityczni rywale zarzucają mu teraz cytowanie nierzetelnych badań i obrażanie mniejszości seksualnych.
O kontrowersyjnym napisie przeciwko środowisku LGBT napisaliśmy najpierw na naszym facebookowym fan page'u. Ukazało się pod nim ponad 400 komentarzy, a głos w dyskusji zabrał m.in. elbląski radny PiS Rafał Traks, który powołując się na jedne z badań stwierdził, że „odsetek homoseksualistów, którzy są pedofilami dochodzi do 40 proc. I to oni – jako najgroźniejsi – znacznie częściej molestują dzieci niż tzw. pedofile heteroseksualni. Sprawą zajęli się m.in. dr Freund i dr Heasman z Clarke Institute of Psychiatry w Toronto. Badania przeprowadzone przez dr Freuda wykazały, że 34 proc. homoseksualistów to pedofile, według drugiego naukowca to 32 proc.”.
- Poziom ignorancji, fałszu i zwykłej hipokryzji bijące z tych oraz podobnych komentarzy skłonił mnie do zabrania głosu w tej sprawie. Pan radny Rafał Traks - Radny Rady Miejskiej w Elblągu (PiS) wypisuje oczywiście kompletne bzdury powtarzane za psychoprawicową blog-szczujnią, która powołuje się na kolejne już (piąte co najmniej, jak pamiętam, każde po kolei dezawuowane i przez świat naukowy odrzucane) badania robione przez kolejnych oszołomów, najczęściej kościelnych, choć tym akurat razem próbują z ekspertami z b. NRD i Czechosłowacji Warto tu zauważyć, że badania na które powołuje się radny Traks (zaczerpnąwszy z niezmierzonych pokładów ignorancji prawicowej blog-szczujni) pochodzą z 1984 roku oraz zostały wielokrotnie zdezawuowane przez środowiska medyczne i naukowe – napisał do nas w reakcji na komentarze radnego Traksa Robert Koliński, działacz partii Razem. - Co więcej, sami autorzy pracy wyraźnie wskazują w niej na wcześniejsze badania, w których geje nie wykazywali seksualnego zainteresowania dziećmi tej samej płci. Autorzy piszą również wprost, że zgodnie z wynikami, które uzyskali, pedofilia oraz pociąg wobec dojrzałych osób dowolnej płci mają odmienne podłoże: „In light of these findings, it is likely [...] that sex preference in pedophilia is etiologically different from the sex preference of males who prefer physically mature partners of either sex” (s. 198). Inną ciekawostką związaną z tymi badaniami (m.in. wspomnianego tu dr Freunda) jest fakt, że ich autorzy również sami piszą wyraźnie o tym, powołując się tam na co najmniej 17 innych przeprowadzonych badań naukowych, że ofiarami pedofilów (mężczyzn) padały w 2/3 dziewczynki a tylko w 1/3 chłopcy. Tezy powielane przez radnego Rafała Traksa za prawicową szczujnią i fundamentalistycznym oszołomstwem, jakoby to homoseksualiści stanowili główną składową problemu pedofilii w Polsce nie mają nic wspólnego z prawdą naukową, a służą jedynie nakręcaniu spirali nienawiści przeciwko środowisku osób LGBT+ oraz celom bieżącej kampanii politycznej i nagonce na osoby homoseksualne, na wzór tej prowadzonej w hitlerowskich Niemczech w latach 30-tych i 40-tych XX stulecia. Wstyd, panie radny, i to podwójny - po pierwsze, za fundamentalistyczną postawę niegodną chrześcijanina i udział w brunatnej nagonce na środowisko osób LGBT+, po drugie zaś, za powielanie cynicznej manipulacji i antynaukowych bredni publicznie - napisał Robert Koliński.
- Radny Rafał Traks w okropny sposób zaatakował naszych przyjaciół, którzy nie są heteroseksualni. Wielu z nich mieszka w Elblągu. Obraża on więc mieszkańców własnego miasta. Odwołuje się on do wątpliwych (nazywanych przez siebie "niezależnymi") badań, nieuznawanych przez jakąkolwiek poważną medyczną instytucję na świecie. Pedofilia nie jest kwestią orientacji seksualnej. A tym bardziej na pewno 40 procent "osób ze środowisk LGBT" nie jest pedofilami. Jest mi bardzo smutno, że muszę pisać takiego posta. I tym bardziej jest mi smutno, że Elbląg ma takiego radnego – to z kolei głos Tomasza Budzińskiego, który kandydował do Rady Miejskiej w ostatnich wyborach samorządowych z listy Koalicji Obywatelskiej.
Radny Rafał Traks ze swojej opinii się nie wycofa. - Wydaje mi się, że badania są wiarygodne i przeprowadzone przez niezależnych lekarzy. Widziałem je już w kilku artykułach prasowych, dlatego mam prawo tak uważać. Co do środowiska związanego z LGBT: znam wielu gejów i lesbijek, których szanuję i mam o nich bardzo dobre zdanie. Szanuje ich za to kim są i co sobą reprezentują, a nie to jakiej są orientacji seksualnej. Nie mogę zaakceptować dewiacji, jaka jest nam proponowana, a wręcz narzucana, np. na tzw. marszach równości albo raczej nierówności niejednokrotnie widziałem np. człowieka przebranego za psa. Jak myślisz, co miałbym powiedzieć mojej 3-letniej córce przedstawiając jej kogoś tak przebranego? Ten pan lubi być pieskiem? - pisze radny w odpowiedzi na nasze pytania. - Ponadto na tych że marszach rzuca się takimi hasłami jak równość, wolność, tolerancja. Chciałbym, żeby moja wolność wyznania była szanowna. Chciałbym, żeby nikt nie obrażał moich przekonań i je tolerował. Jestem przekonany, że to środowisko występujące na marszach próbuje nam narzucić swoją ideologię, doprowadzając do wzrostu nienawiści. To na marszach równości pojawiają się symbole wyśmiewające uczucia religijne jak np. Matka Boża z tęczową aureolą, a w internecie na sprzedaż jest (była) św. Maryja w kształcie kobiecej waginy. Porównuję się arcybiskupa kościoła katolickiego do nazisty. Czy ci ludzie co nazwali biskupa, z którym mogą się nie zgadzać, wiedzą czym był nazizm? - pisze radny Rafał Traks, pytany przez nas o swoje komentarze w mediach społecznościowych.
Wszystkim, którzy biorą udział w tej dyskusji, polecamy odwiedzić stronę Polskiego Towarzystwa Seksuologicznego. To chyba najlepsi fachowcy od zachowań seksualnych. Tu cytat ze stanowiska Towarzystwa z 29 czerwca.2017 r. w sprawie rozróżnienia dwóch odrębnych, lecz nagminnie mylonych pojęć: homoseksualizm i pedofilia: „Przypisywanie osobom homoseksualnym szczególnej – w porównaniu do heteroseksualnych – skłonności do seksualnego wykorzystania dzieci stanowi nieuprawnione nadużycie, a rozpowszechnianie skojarzenia między homoseksualnością a pedofilią jest domeną ludzi nieświadomych i niekompetentnych bądź też uprzedzonych do ludzi homoseksualnych i sprzeciwiających się prawom obywatelskim tych osób. Podtrzymywanie społecznego przekonania o szczególnej skłonności osób homoseksualnych do seksualnego wykorzystywania dzieci jest krzywdzące dla homoseksualnej części społeczeństwa, przyczynia się do niezwykłej trwałości uprzedzeń wobec tych osób i utrudnia pełne funkcjonowanie psychologiczne homoseksualnych obywatelek i obywateli” - pisze PTS.
- Poziom ignorancji, fałszu i zwykłej hipokryzji bijące z tych oraz podobnych komentarzy skłonił mnie do zabrania głosu w tej sprawie. Pan radny Rafał Traks - Radny Rady Miejskiej w Elblągu (PiS) wypisuje oczywiście kompletne bzdury powtarzane za psychoprawicową blog-szczujnią, która powołuje się na kolejne już (piąte co najmniej, jak pamiętam, każde po kolei dezawuowane i przez świat naukowy odrzucane) badania robione przez kolejnych oszołomów, najczęściej kościelnych, choć tym akurat razem próbują z ekspertami z b. NRD i Czechosłowacji Warto tu zauważyć, że badania na które powołuje się radny Traks (zaczerpnąwszy z niezmierzonych pokładów ignorancji prawicowej blog-szczujni) pochodzą z 1984 roku oraz zostały wielokrotnie zdezawuowane przez środowiska medyczne i naukowe – napisał do nas w reakcji na komentarze radnego Traksa Robert Koliński, działacz partii Razem. - Co więcej, sami autorzy pracy wyraźnie wskazują w niej na wcześniejsze badania, w których geje nie wykazywali seksualnego zainteresowania dziećmi tej samej płci. Autorzy piszą również wprost, że zgodnie z wynikami, które uzyskali, pedofilia oraz pociąg wobec dojrzałych osób dowolnej płci mają odmienne podłoże: „In light of these findings, it is likely [...] that sex preference in pedophilia is etiologically different from the sex preference of males who prefer physically mature partners of either sex” (s. 198). Inną ciekawostką związaną z tymi badaniami (m.in. wspomnianego tu dr Freunda) jest fakt, że ich autorzy również sami piszą wyraźnie o tym, powołując się tam na co najmniej 17 innych przeprowadzonych badań naukowych, że ofiarami pedofilów (mężczyzn) padały w 2/3 dziewczynki a tylko w 1/3 chłopcy. Tezy powielane przez radnego Rafała Traksa za prawicową szczujnią i fundamentalistycznym oszołomstwem, jakoby to homoseksualiści stanowili główną składową problemu pedofilii w Polsce nie mają nic wspólnego z prawdą naukową, a służą jedynie nakręcaniu spirali nienawiści przeciwko środowisku osób LGBT+ oraz celom bieżącej kampanii politycznej i nagonce na osoby homoseksualne, na wzór tej prowadzonej w hitlerowskich Niemczech w latach 30-tych i 40-tych XX stulecia. Wstyd, panie radny, i to podwójny - po pierwsze, za fundamentalistyczną postawę niegodną chrześcijanina i udział w brunatnej nagonce na środowisko osób LGBT+, po drugie zaś, za powielanie cynicznej manipulacji i antynaukowych bredni publicznie - napisał Robert Koliński.
- Radny Rafał Traks w okropny sposób zaatakował naszych przyjaciół, którzy nie są heteroseksualni. Wielu z nich mieszka w Elblągu. Obraża on więc mieszkańców własnego miasta. Odwołuje się on do wątpliwych (nazywanych przez siebie "niezależnymi") badań, nieuznawanych przez jakąkolwiek poważną medyczną instytucję na świecie. Pedofilia nie jest kwestią orientacji seksualnej. A tym bardziej na pewno 40 procent "osób ze środowisk LGBT" nie jest pedofilami. Jest mi bardzo smutno, że muszę pisać takiego posta. I tym bardziej jest mi smutno, że Elbląg ma takiego radnego – to z kolei głos Tomasza Budzińskiego, który kandydował do Rady Miejskiej w ostatnich wyborach samorządowych z listy Koalicji Obywatelskiej.
Radny Rafał Traks ze swojej opinii się nie wycofa. - Wydaje mi się, że badania są wiarygodne i przeprowadzone przez niezależnych lekarzy. Widziałem je już w kilku artykułach prasowych, dlatego mam prawo tak uważać. Co do środowiska związanego z LGBT: znam wielu gejów i lesbijek, których szanuję i mam o nich bardzo dobre zdanie. Szanuje ich za to kim są i co sobą reprezentują, a nie to jakiej są orientacji seksualnej. Nie mogę zaakceptować dewiacji, jaka jest nam proponowana, a wręcz narzucana, np. na tzw. marszach równości albo raczej nierówności niejednokrotnie widziałem np. człowieka przebranego za psa. Jak myślisz, co miałbym powiedzieć mojej 3-letniej córce przedstawiając jej kogoś tak przebranego? Ten pan lubi być pieskiem? - pisze radny w odpowiedzi na nasze pytania. - Ponadto na tych że marszach rzuca się takimi hasłami jak równość, wolność, tolerancja. Chciałbym, żeby moja wolność wyznania była szanowna. Chciałbym, żeby nikt nie obrażał moich przekonań i je tolerował. Jestem przekonany, że to środowisko występujące na marszach próbuje nam narzucić swoją ideologię, doprowadzając do wzrostu nienawiści. To na marszach równości pojawiają się symbole wyśmiewające uczucia religijne jak np. Matka Boża z tęczową aureolą, a w internecie na sprzedaż jest (była) św. Maryja w kształcie kobiecej waginy. Porównuję się arcybiskupa kościoła katolickiego do nazisty. Czy ci ludzie co nazwali biskupa, z którym mogą się nie zgadzać, wiedzą czym był nazizm? - pisze radny Rafał Traks, pytany przez nas o swoje komentarze w mediach społecznościowych.
Wszystkim, którzy biorą udział w tej dyskusji, polecamy odwiedzić stronę Polskiego Towarzystwa Seksuologicznego. To chyba najlepsi fachowcy od zachowań seksualnych. Tu cytat ze stanowiska Towarzystwa z 29 czerwca.2017 r. w sprawie rozróżnienia dwóch odrębnych, lecz nagminnie mylonych pojęć: homoseksualizm i pedofilia: „Przypisywanie osobom homoseksualnym szczególnej – w porównaniu do heteroseksualnych – skłonności do seksualnego wykorzystania dzieci stanowi nieuprawnione nadużycie, a rozpowszechnianie skojarzenia między homoseksualnością a pedofilią jest domeną ludzi nieświadomych i niekompetentnych bądź też uprzedzonych do ludzi homoseksualnych i sprzeciwiających się prawom obywatelskim tych osób. Podtrzymywanie społecznego przekonania o szczególnej skłonności osób homoseksualnych do seksualnego wykorzystywania dzieci jest krzywdzące dla homoseksualnej części społeczeństwa, przyczynia się do niezwykłej trwałości uprzedzeń wobec tych osób i utrudnia pełne funkcjonowanie psychologiczne homoseksualnych obywatelek i obywateli” - pisze PTS.
oprac. RG, SM