UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Witam, ja też wpłaciłam, moje dzieci w szkole wpłaciły, myślę że się dowiemy, ale na razie przecież czekają rodzice na wyniki, co mają teraz pisać jak biedni nic nie wiedzą. Wytrzymajcie w swojej ciekawości, dajcie ludziom dziecko ratować.
  • Pomagajmy wszystkim dzieciom. Szkoda, że tylko ta dwójka poruszyła serca. Może warto przypomnieć wszystkie dzieci które są niepełnosprawne już na zawsze i mają ogromne potrzeby na sprzęt na rehabilitacje, leki, pampersy. Rehabilitacja to ogromne koszty. Kto nie dziecka niepełnosprawnego dziecka to nie zrozumie. Polak jest najlepszym doradcą szczególnie gdy go nie dotyczy.
  • Wsparłam obie zbiórki, robię to z potrzeby serca. Tylko w ten sposób mogę pomóc Dzieciom i Rodzicom w walce o ich zdrowie. Nie żądam w zamian żadnych kosztorysów, rachunków. Uważam, że wymaganie ich od ludzi, którzy się z nieszczęściem zmagają i walczą o każdy dzień, jest bezduszne. Pozdrawiam szlachetnych Elblążan i biurokratów.
  • Osobiscie deklaruje, ze niewykorzystane srodki co do zlotowki zostana przekazane na inne cele charytatywne, jezeli okazaloby sie ze z nich nie skorzystamy. Sytuacja jest bardzo ciezka, coraz gorsza, na tyle powazna, ze musielismy podjac leczenie w Polsce natychmiast, po raporcie z konsylium neurochirurgow w Zurych KinderSpital w Szwajcari. .. Do tego w chwili obecnej dochodza komplikacje pooperacyjne, byc moze potrzebna bedzie druga operacja. Zbiorka na sie pomaga to srodki rozliczane przez Fundacje Zobacz Mnie, zrzutka byla indywidualna. W tej chwili walczymy o jakakolwiek nadzieje, wyniki biopsji beda kluczowe. W przypadku tego typu guza z ktorym walczymy, rokowania sa fatalne, niemalze nigdzie nie daja nadziei. Walczymy o wszystko. .. Gdyby sie nie udalo rozliczymy sie ze wszystkiego i damy szanse innym dzieciom, ktore przechodza tyle bolu i cierpienia co nasza coreczka
  • @Tata Lilianki - No cóż, szczerze życzę pomyślnego zakończenia. Chyba nie ma nic ważniejszego niż życie i zdrowie. Trzymajcie się.
  • @Tata Lilianki - Nie wyobrażam sobie tej wiadomości, że się nie udało. Nadzieja umiera ostatnia. Życzę z całego serca aby niemożliwe stało się możliwe.
  • Podobno nie jada zagranicę z Dziewczynką, taki komunikat podał jej tata. Operowana była w Polsce. Czy ktoś ma. informacje co tym pół miliona złotych które zostały uzbierane?? Wszystko odbyło się na NFZ, wyjazdu nie ma, na co pójdą pieniądze?? To nie jest 50 zł w pół miliona
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Ciekawy(2021-12-11)
Reklama