UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • A czemu nie było laserów albo fajerwerków?
  • - jak się robi imprezę na chacie też są butelki i puszki, które na drugi dzień się sprząta - normalne takie czynności - to samo tu.
  • Ja nawet na to nie poszedłem. Elblążkowo pewnie się ośmieszyło. Ja przy piwku słuchając dubstepu grałem w LoLa z normalnymi przyjaciółmi. Bardzo miło spędzony czas. Komputerek, piweczko, LoL i gitarka. I'm so happy. 20latek. ForeverAlone Kobiety to zło!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    bezrobotny 20latek.(2012-08-06)
  • Dni otwarte ALSTOMU ciekawsze niż wszystkie koncerty razem wzięte. Gwiazdy? Gwiazdy to mieszkają na Florydzie.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    DonatanzMiami(2012-08-06)
  • Lokalizacja koncertu to ogromne nieporozumienie. Do samej imprezy nic nie mam. Impreza była organizowana na terenie parkingu PWSZ - a nie na osiedlu za Politechniką. W związku z tym skąd te grupki napitych "małolatów" z butelkami w rękach pod naszymi oknami? Od kiedy spożywanie alkoholu w miejscach do tego nie przeznaczonych stało się legalne? Policja wraz ze strażą miejską nie reagowała na tego typu sytuacje. A kto pomyślał o mieszkańcach osiedla za Politechniką? Czy organizator imprezy wziął pod uwagę fakt, że ludzie w poniedziałek muszą iść do pracy? Nie można było wcześniej zacząć tych koncertów, żeby o normalnej godzinie to zakończyć? Kolejna sprawa - ciekawe czy urząd miasta dorzucił się do kosztów sprzątania na osiedlu, czy standardowo koszty te pokryją mieszkańcy spółdzielni.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    mieszkaniec osiedla(2012-08-06)
  • brawo prezydencie ! więcej igrzysk a pospólstwo cicho będzie !
  • Miałem okazję przyjrzeć się tym 'elblążanom' najpierw w piątek na Starówce a potem w weekend za politechniką - żenada i zdziczenie. Banda zapijaczonych gówniarzy, którzy oprócz bluzgów znali chyba tylko spójniki, tępe dziunie z kilogramami tapety na pysiach, kuśtykające nieporadnie w swoich szpilkach, które na występy do miasta przyjechały ze wszystkich chyba okolicznych wiosek, chodniki na Starym mieście zasłane porozbijanym szkłem z butelek zakupionych wcześniej - a jakże - w starówkowej Żabce, która nie wiem dlaczego funkcjonuje wciąż w tym miejscu drwiąc sobie z Ustawy o Wychowaniu w Trzeźwości, bełkoczące gówniarstwo sadzące się do patrolujących policjantów (!), którzy udawali, że tego bydła nie widzą. Do tego w niedzielę pobity przez tępych, pijanych koksów student obsługujący basen z atrakcjami dla dzieci, którzy postanowili wykąpać się w tym miejscu nie bacząc zupełnie na przerażone dzieciaki, butelki po wódce walające się dosłownie wszędzie w okolicy koncertu, bo nikomu nie przyszło do głowy, żeby sprawdzać wchodzących na okoliczność upojenia czy posiadania przy sobie niebezpiecznych narzędzi, zaszczane i upstrzone fekaliami klatki schodowe na całym osiedlu, bo na koncercie postawionych było 5 (pięć) toy-toyek i kolejka do nich była na coś ok. 40 minut (. .. )
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    widzę to co widzę(2012-08-08)
Reklama