UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Najgorsze w tym plecieniu jest to, że niektórzy w nie wierzą. Ale jak powiada klasyk " ciemny lud to kupi ". Niestety, ale nie wszyscy czytający felietony pani feljetonistki podzielają jej niczym nieuzasadniony optymizm i fascynację filozofią. Bo tak naprawdę oczym jest powyższy felieton ? Ano o niczym. I właśnie w przekonaniu twórczyni tegoż " dzieła " w tym cały jego urok. Genialne. I jakie przemyślane, bo nie potrzeba talentu Cycerona, a za każdy felieton w ręku brzmi mamo. Ot i cała filozofia.
  • Pani Mario, proszę budować kapitał i do polityki. Trzeba rozgonić tą klikę która od lat rozdaje karty w Elblągu
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    15
    11
    Adamik(2019-08-09)
  • Pani Mario, było na Portelu wykupione oświadczenie Juliusza Marka, który poinformował świat, że nie jest wydawcą gazety, która się pojawiła w Elblągu. Niechże Pani trzymając się swojej zasady, że nic pod dywan nie zamieciemy napisze też o tym, bo może to jakaś część naszej elbląskiej tożsamości. "Żyć tak aby nikomu czasem nie podpaść"
  • Tan "FEKALIETON" jest o tym, że jak się kuca / tzw. żabia perspektywa" to wszystko wydaje się duże i groźne, po zmianie perspektywy jest inaczej. Ma Pani rzeczywiście dużo czasu do marnowania. Ot taki elbląski Passolini- miłośnik kaprofagii. Smutne i mało apetyczne.
  • Rozumiem, że gdyby nie kiepskie relacje z prezydentem miasta nadal zajmowałaby Pani etat, jak robi to część elblążan w wieku emerytalnym, a młodzi w poszukiwaniu pracy opuszczają to miasto. Pani tymczasem użala się nad ich losem, dopatruje się w tym co najmniej nieszczerości.
  • Gdybym był mądrzejszy, nigdy nie przyjechałbym z Ełku do Elbląga. Byłem przekonany, że to prawie Trójmiasto. Niestety, różnica w mentalności władzy jest porównywalna jak między polską Gołdapią, a rosyjskim Ozierskiem. Granicę wyznacza tu rzeka Wisła. Przez ponad 4 lata starałem się udowodnić, że w sferze sportu, rekreacji i kultury można tu naprawdę dużo zmienić i poprawić. Niestety, nie udało się. Pomimo, że niczego się w Elblągu nie nauczyłem, nie rozwinąłem się i nie dokształciłem, pozdrawiam Panią serdecznie i wielu wspaniałych ludzi, których tu poznałem i których miło wspominam. Życzę odwagi i zawalczenia o jak najwyższe funkcje w samorządzie.
  • RobertKoliński I to właśnie takie komentarze, niestety prawdziwe, powinna sobie nasza władza brać do serca, bo one pokazują jaki potencjał i ludzkie chęci są w Elblągu marnowane z powodu anachronicznej i małomiasteczkowej mentalności naszych rządców. Mam nadzieję, że Pan jeszcze nie zrezygnował całkiem z chęci zmiany Elbląga na lepsze, nic nie trwa bowiem wiecznie, nawet najdłuższy okres smuty (ratuszowej;) kiedyś się przecież kończy;
  • Kolinski, a jak ty się czujesz po tym jak guru i główny ideolog twojego ugrupowania zwachał się z Czarzstym i ulubieniecem pani Kasprzyckiej nijakim Biedroniem. Co miał oddać mandat, a nie oddał. Co za wstyd. .. Co za towarzystwo. ..
  • RobertKoliński Kto miałby być niby tym "głównym ideologiem" Lewicy? To już nie Marks? xD Wytrzeźwiej, przemyśl jeszcze raz o co chcesz zapytać i sformułuj wypowiedź ponownie - bo poprzednia jest tak bełkotliwa, że nic z niej nie rozumiem.
  • Kolinski nie jesteś zbyt kulturalny i masz w sobie zbyt dużo ogresij. Pyta się człowiek ciebie grzecznie, a ty do niego z maczugą, co prawda póki co slowną, ale strach pomyśleć co będzie dalej. Najlepiej omijać ciebie chuliganie z daleka.
  • @RobertKoliński - kolinski swiat ciebie nie rozumie zacznij od tego XD
  • RobertKoliński Wiem o tym doskonale, zatem nie zostaje mi nic innego, jak temu światu tłumaczyć i ruszać jego bryłę z różnych posad, prawda?;) Drogi anonimie tam obok, ten poprzedni anonim od dłuższego czasu zadaje mi to samo, bełkotliwo-napastliwe pytanie, zawsze w tym samym, mało uprzejmym, fanatyczno-zaczepnym stylu - jako człowiek zwykle życzliwy zapytuję zatem o co mu się konkretnie rozchodzi, bo zaprawdę nie jestem w stanie precyzyjnie wywnioskować z tego zjadliwego monologu;
Reklama