UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Dobroczyńcy roku minionego
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Serdeczne GRATULACJE zarówno dla zwycięzcy - Pana Jana Puchalskiego, jak i wszystkich nominowanych do tego zaszczytnego tytułu. Im mniejsza firma startuje do miana Filantropa roku, tym lepiej świadczy to o naszym potencjale serca, o potencjale społecznej empatii na ludzkie potrzeby. Nie sztuka być wielkim przedsiębiorcą i rzucić milionikiem, ale wdowi grosz świadczy o wielkości serca. Tak więc chwała Wam mali przedsiębiorcy, niech więksi od Was uczą się świadczenia dobra.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    egzegeta(2006-05-11)
  • smutny: po za małymi przedsiębiorcami sa też i duże firmy jak ENERGA SA czy ABB, choć nie wiem co złego jest w działalności charytatywnej małych firm, tym bardziej chwała im za to, iż nie przejadają zysków. A Panu Puchalskiemu gratuluje i życze dalszych sukcesów.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Gabriela B.(2006-05-11)
  • Jak mam rozumieć "wspiera instytucje samorządowe"? W jaki sposób je wspiera i jakie to są instytucje?
  • o jakie kwoty chodzi? ciekawe ile kasy dali? ale to pewnie wielka tajemnica, jak wszystko zresztą, na zachodzie jest normą podawanie takich danych
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    ciekaw(2006-05-11)
  • Do ciekawego: A co Cię to obchodzi! Ważne że dają, że chcą coś dać. Ja jestem niezmiernie ciekawa ilu z Was - tych starsznie ciekawskich- odliczyło 1% swojego podatku na wybraną przez siebie instytucję!?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    ANUSZKA(2006-05-11)
  • Anuszka - dobrze napisałaś. Ja przez moment nie pomyślałem ile kto dał lub daje. Mnie to nie obchodzi; ważne że ludzie dają. Pamiętam z zamierzchłej przeszłości, gdy u szczytu sławy Browar nasz elbląski przelał na konto organizacji skupiajacej osoby chore dość sporą kwotę pieniędzy. Ale równolegle po apelu prasowym nadeszła znikoma/ w porównaniu do tej otrzymanej z Browaru/ kwota od osoby prywatnej. I za tę wpłatę kilkuzłotową wysłałem prywatnej osobie specjalne podziękowanie. Bo w czynieniu dobra nie pieniądz się liczy - choć ważny - a serce. Ale co zrobić, gdy ludzie sami nic nie dają, a innych chcieliby rozliczać - ile, kiedy i skąd. Pozdrawiam Cię Anuszka
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    egzegeta(2006-05-11)
  • Wreszcie bardzo mądry głos. ANUSZKA popieram. tu nie chodzi tylko o pieniądze ale o pomoc rzeczową. i nie chodzi o to że kto da więcej ten wygrywa. a co do 1% - ja wpłaciłem na tę samą instytucję co rok temu i wiem że w tym roku jest tam mniej (!!!) kasy... może ktoś zmienił adresata swoich pieniędzy, ale bardziej skłaniam sie ku temu że po prostu ludzie nie placą bo trzeba iść na pocztę, bo najpierw trzeba wpłacic i nie wiadomo kiedy zwrócą a przede wszystkim ludzienie nie wiedzą żę to NIC ich nie kosztuje. mimo wszystko za malo było informacji na ten temat szczególnie docierających do NIEINTERNAUTÓW
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Yacuś(2006-05-11)
  • ciekawe ile kosztowała ta gala? czy nielepiej byłoby za te pieniądze kupić dzieciom jakies jedzenie? po co te konkursy ? jak ktos daje to chyba nie po to aby za to odbierać jakies nagrody?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    ciekawy(2006-05-11)
  • no ciekawy teraz miałbyś rację gdyby nie jeden dość ważny aspekt, mianowicie robiąc takie gale, konkursy - jak kto woli - zachęcamy publicznie innych aby szli taką filantropijną drogą. To jest przykład, a sam chyba wiesz, że najlepiej uczyć dając innym przykład, wzór do naśladowania. Pozdrowionka; aleś Ty ciekawski:-)))
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    egzegeta(2006-05-11)
  • www.fundacja.elblag.pl , sumy są faktycznie oszałamiające, gdzie sprawozdanie finansowe za 2005 rok? w 2004 roku koszt wypłacenia 120 tys. stypendiów i innej pomocy to ?.....1/3 tej sumy czyli ponad 40 tys. złotych czyli aby dać komuś 900 zł stypendium fundacja musiała wydać na to 300 zł? , w tym konsultanci ponad 23 tys + 18 tys księgowość , dane są z raportu fundacji na ich stronie internetowej www.fundacja.elblag.pl
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    i wszystko jasne(2006-05-11)
  • w raporcie nie ma nic o koszcie gali, tak więc była ona zorganizowana za darmo?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    ciekawy(2006-05-11)
  • jeśli faktycznie tak drogo pomagają to dobrze ,że im nie dałem swojego podatku ze stówki 33 złote w błoto
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    podatnik(2006-05-11)
Reklama