Panie autorze o czym ma być powyższy tekst, bo ja nie zakumałem. Chociaż nie jestem jestem, taki nierozgarnięty. A już całkiem nie pojmuję, jaką realną siłą społeczną dysponuje moja skromna osoba. I nie wiem, czy mam się z tego cieszyć, czy martwić.
Tekst jest do ogarnięcia. Jeśli nie kumasz, przeczytaj jeszcze raz lub kolejne. Jeśli nie pomoże, poproś kogoś o wyższym poziomie intelektualnym, na przykład jakiegoś ucznia wyższych klas szkoły podstawowej, aby ci wytłumaczył o co chodzi.