Dziękujemy PiSowi za tę deformę. Za łzy wielu dzieciaków w całej Polsce, które jeszcze nie mają swojej szkoły. Każdy uczeń składa podanie do kilku szkół, tak by mieć plan A, B lub C. Po raz pierwszy niektórym nawet plan C się nie udał. A zadowolona Zalewska, była minister w Brukseli siedzi, kiedy hymn grają. Wstyd!
Przecież w większości najlepszych szkół utworzono 2 razy więcej oddziałów. Najlepsi dostaną się tam gdzie chcieli, najsłabsi znając swoje możliwości, startowali do szkół na ich poziomie. Jest zawsze pewna grupa na granicy która ma szansę dostać się do dobrych szkól, ale nie jest to pewne. Jedyna szansa, że ktoś się nie dostał to gdy przecenił swoje szanse. Jest jeszcze mała grupa pechowców którym nie utworzono oddziałów, ale to wina dyrekcj, że do ostatniej chwili byli nieuczciwi względem uczniów.