Dokładnie to ta tragedia miała miejsce na prostej pomiędzy m. Podgaje i skrzyżowaniem do m. Chwalimie. W bardzo dziwnym miejscu - blisko 4km prostej jak drut drogi bez żadnych nasypów, skarp a pojazdy zderzyły się akurat w miejscu gdzie z obu stron mamy - wydaje się bez przyczyny - ok. 30 metrów barier energochłonnych. .
PS. Pisanie że to zdarzyło się pod Złotowem (leżacym 20km od DK22) jest tak precyzyjne jak opisanie zdarzenia z Krynicy Morskiej jako mające miejsce "pod Nowym Dworem Gdańskim" - przecież ten sam powiat.